Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy
Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
– Czy uprawiał już sąsiad seks we troje?
– Jeszcze nie.
– A chce sąsiad?
– Oczywiście!
– To biegnij pan szybciutko do domu.
Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
– Czy uprawiał już sąsiad seks we troje?
– Jeszcze nie.
– A chce sąsiad?
– Oczywiście!
– To biegnij pan szybciutko do domu.
Płonie rafineria. Kilka jednostek państwowej straży pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje nie będąc nawet w stanie zbliżyć się do pożaru. W pewnym momencie oczy wszystkich zwracają się na pojazd jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, 30 letni STAR mija linie jednostek PSP, taranuje ogrodzenie, zwalnia. Ochotnicy wypadają z pojazdu, rozwijają sprzęt, podają piane po całości, pożar opanowany.
Starosta po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów:
-Panowie jak mogę się wam odwdzięczyć za tą akcje? Jest coś czego potrzebujecie w jednostce?
Naczelnik OSP drapiąc się po głowie:
-Nooo – w pierwszej kolejności przydałoby się zrobić hamulce w Starze.
Idzie zając lasem i wrzeszczy:
– Przeleciałem lwicę!…
Spotyka wilka:
– Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
– Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
– Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
– Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi…
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
– W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!
Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem:
– Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona.
Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa!
– No i co? – pyta koleżanka.
– No wiesz, roześmiałam mu się prosto w jajca!
Człowiek dobrze wychowany, to taki, który kota nazywa kotem nawet wtedy, jak na niego wlezie po ciemku.
Wnuczek wraca do domu i woła:
– Babciu widzialas moje pudelko z cukierkami?? Z takim napisem LSD??
– Pieprzyc to pudelko!!! Widziales smoka w kuchni??!!!!
Siedzą dwie myszy w archiwum filmów:
– Co jesz?
– Potop.
– Dobre?
– Książka była lepsza.
– Panie doktorze, dzięki wielkie! To lekarstwo, co mi pan przepisał okazało się idealne! Jest pan geniuszem!
– Bogiem a prawdą, geniuszem jest aptekarz. Pomyłkowo dałem panu karteczkę, na której rozgrzewałem długopis, bo mi się wkład zablokował.
U proktologa:
– Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
– Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
Kolega mówi do kumpla:
Widziałeś moją piękną żonę?
– A co? masz druga?
– Czego nauczyłeś się dziś w szkole? – pyta mama Jasia.
– Katechetka powiedziała nam, że iPhone to dzieło szatana.
– Hmm, naprawdę? A dała na to jakiś dowód?
– Oczywiście! Jak się go poleje wodą święconą, to przestaje działać!
Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
– Kiedy miał pan ostatnio stosunek?
– Oj panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
– Agnieszka, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
– A kto mówi?