Jak można zająć blondynkę na parę godzin?
Jak można zająć blondynkę na parę godzin?
Rozsypać M&M na stole i kazać ułożyć alfabetycznie!
Jak można zająć blondynkę na parę godzin?
Rozsypać M&M na stole i kazać ułożyć alfabetycznie!
– Chciałem zamówić dla żony tort urodzinowy.
– Ile świeczek?
– 26 – jak zwykle.
– Dlaczego mieszkańcy Wąchocka posmarowali sobie szyby naftą?
– Bo usłyszeli, ze na szybach naftowych można zbić duży interes!
Dlaczego w Wąchocku pchły nie świecą?
Bo jakby świeciły, to Wąchock byłby lepiej oświetlony od Nowego Jorku.
Czym się różni pomidor od dziewczyny?
– Pomidora się soli, a dziewczynę pieprzy.
Ojciec chciał oglądać mecz w TV, ale mu małe dziecko za bardzo przeszkadzało, więc zaprowadził je do jego pokoju, włączył adapter (taki jeszcze na czarne płyty), założył mu słuchawki na uszy i „puścił” bajkę.
Po jakimś czasie słyszy dziwne odgłosy dobiegające z pokoju malca:
„BUM BUM BUM …”
Ale, że mu się ruszyć nie chciało, więc oglądał mecz dalej.
Po jakimś czasie znowu słyszy coraz głośniejsze:
„BUM BUM BUM ….”
Więc postanowił jednak sprawdzić co się tam wyprawia.
Otwiera drzwi i widzi malucha ze słuchawkami na uszach, walącego głową w ścianę i powtarzającego ciągle:
– Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! ……
Ojciec zdejmuje mu słuchawki, zakłada je na uszy a tam:
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę…
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę…
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę…
Gość zamówił schaboszczaka.
Patrzy, a kelner niesie danie trzymając kotlet palcem.
– Czemu pan trzyma ten kotle?
– Nie chcę, by mi ponownie upadł na podłogę.
Przez pustynię biegnie gromada Arabów uciekających przed Murzynem.
– Słuchaj, a właściwie dlaczego my uciekamy?
– Nie widzisz? Ten Murzyn nas goni!
– No to co? On jest sam, a nas stu.
– A bo to wiadomo, komu da w mordę?
Samochód skręca w prawo, które koło się nie kręci?
– Zapasowe
Sędzia pyta myszoskoczka:
– Czemu pobiła pani słonia?
Odpowiada mu cisza.
– Czemu pobiła pani słonia?
Myszoskoczek dalej milczy.
– Proszę odpowiedzieć! – krzyczy sędzia.
– …prawo buszu… – odpowiada nieśmiało myszka.
Jedzie facet mercedesem 100kmh po autostradzie. Nagle dogania go maluch. Facet nieźle wkurzony dodał gazu. 150kmh na liczniku. Znów dogania go maluch. Facet wkurzony na maksa ciśnie w dechę 200kmh, pełna prędkość, dogania go maluch facet z malucha krzyczy:
– Zjedź pan na pobocze.
Kierowca mercedesa zjechał, a ten z malucha pyta go:
– Wiesz pan jak drugi bieg wrzucić?
Przychodzi facet do domu:
– Kochanie, Regan został prezydentem!
– A to Bierut już nie jest?