– Panie doktorze, bolą mnie zęby, które pan mi wstawił
– Panie doktorze, bolą mnie zęby, które pan mi wstawił.
– A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe!
– Panie doktorze, bolą mnie zęby, które pan mi wstawił.
– A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe!
Fąfara wybiera się na polowanie.
Żona dziwi się:
– Idziesz bez naboi?
– Tak będzie znacznie taniej, a rezultat i tak będzie ten sam,
co zwykle.
Wchodzi dwóch policjantów do księgarni i jeden mówi:
– Poproszę zeszyt w kółka
Na co drugi:
– Kolega jest nowy. A ja poproszę globus Polski.
Przychodzi dwóch turystów do bacy i pytają się:
– Baco jest już ciemno, a my jesteśmy zmęczeni, czy możemy przenocować u Ciebie?
– No dobrze, ale mam tylko jedno łóżko.
– Myślę, że jakoś się pomieścimy
Gdy położyli się nagle baca beknął.
– Baco, jeżeli jeszcze raz Ci się zachce krzycz UWAGA – mówi jeden z nich.
Po pewnym czasie baca krzyczy UWAGA. Wtedy turyści pod kołdrę, a tu nagle baca zamiast beknąć jak spodziewali się, puścił bąka.
Na stadion wjeżdża grupa kolaży.
Sprawozdawca podaje:
– Czy widzicie państwo tego zawodnika w czerwonym krawacie?! On na pewno wygra! O nie! Bardzo przepraszam to nie krawat, to język! Pewnie przegra!
Dzwoni koleś do Sejmu:
– Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.
– Pojebało pana?!?!
– Tak. A jakieś inne wymagania?
Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu który jest debiutem kulinarnym żony.
– Pachnie interesująco – a czym kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka?
– Jak to nadziewałam? Przecież nie był w środku pusty…
Jasiu biegnie szybko do rodziców i krzyczy:
– Mamo, tato dziadek się powiesił na strychu!
Rodzice szybko biegną na strych ale nikogo nie ujrzeli.
Na to Jasiu:
-Hahaha! Ale Was nabrałem! Dziadek się powiesił w piwnicy!
Na lekcji pani mówi do Jasia:
– Jasiu zamknij okno bo zimno na dworze.
– A pani myśli, że jak zamknę okno to na dworze zrobi się cieplej?
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu.
– Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci.
– Jasiu jest na zewnątrz zaraz go zawołam.
Ojciec woła Jasia.
– Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz?
– Tak, tato.
– To co się szlajasz po ogrodzie? Już przyszła!
Kawały o Jasiu Kawały o Żonach
Za czasów komunizmu na lekcji plastyki pani kazała narysować prace pod tytułem „Lenin na wakacjach”, minęło kilka minut i pani przechadza się po klasie i ogląda prace uczniów.
Podchodzi do Krzysia i ogląda plaże piasek a na piasku opalający się Lenin w okularach, pani mówi
– No brawo Krzysiu, bardzo dobra praca.
Podchodzi do Marysi i ogląda góry śnieg i Lenina ubranego w kombinezon narciarski jeżdżącego na nartach, pani mówi
– No brawo Marysiu, bardzo dobra praca.
Podchodzi do Jasia i ogląda pokój w nim łóżko i kochająca się żona Lenina z premierem Rosji, pani pyta się
– Jasiu dobrze, ale gdzie jest Lenin?
– Na wakacjach proszę pani.
Początek rozprawy. Oskarżona jest prostytutka. Sędzia wypytuje ją:
– Nazwisko?
– Nowak.
– Imię?
– Andżela.
– Gdzie pani mieszka?
– W Bydgoszczy.
– Wiek?
– 26 lat.
– Zawód?
– Oj, Andrzej, starczy może tych wygłupów?