– Halo! Ja dzwonię w sprawie garażu
– Halo! Ja dzwonię w sprawie garażu.
– Tutaj baza rakietowa. Źle pan trafił.
– Nie, to wy żeście źle trafili!
– Halo! Ja dzwonię w sprawie garażu.
– Tutaj baza rakietowa. Źle pan trafił.
– Nie, to wy żeście źle trafili!
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu,
kapitan odzywa się przez intercom:
– Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo
czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować
się i… O, Boże!…
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa się znowu:
– Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jeśli przed chwilą państwa
wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie
filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
– To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich….
– Bileciki do kontroli.
– Nie dam.
– Jak to?
– Ten pociąg ma 2 h opóźnienia. Według rozkładu jazdy ja teraz siedzę w domu i jem kolację.
Przychodzi Jaś do mamy i mówi:
– Mamo boli mnie brzuch!
– A robiłeś kupę?
– Tak.
– Była miękka czy twarda?
– Nie wiem mamusiu, nie macałem!
kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach
Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastolatką. W momencie, gdy skończyła się pakować i chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowami:
– Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło. Gdy jechałem z pracy do domu autostradą w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, którą kiedyś kupiłem, a ty o niej zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, wiec dałem jej parę twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, więc dałem jej sweter, który podarowałem ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, wiec dałem jej parę twoich. Były jak nowe, ale dla ciebie już za małe. I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała: „Czy jest jeszcze coś, czego twoja żona już nie używa?”
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie
garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do
łazienki żona:
– Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
– Nie chce stać, to nie będzie leżał na miękkim!
Dwóch staruszków siedzi na ławeczce pod domem spokojnej starości, patrzą melancholijnie w przestrzeń, kiedy w pewnej chwili odzywa się jeden z nich:
– Tadziu, mam już 75 lat, jak bym się nie ruszył wszystko mnie boli i dokucza reumatyzm… Jesteś moim rówieśnikiem, powiedz, jak ty się czujesz?
– Jak nowo narodzony.
– Naprawdę? Jak nowo narodzony?
– Tak. Nie mam włosów, nie mam zębów i chyba przed sekundą zlałem się w gacie.
Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej dziewczynie co tam widział.
-Wiesz Zocha, idę k***a,patrzę k***a, a tu wielki, wyje**sty plac k***a!
Patrzę na lewo k***a mać… och***ć można!Patrzę przed siebie: O żesz k***a! Patrzę na prawo: k***a O ja Cię p*****lę…
Zocha zaczyna płakać. Dresiarz pyta:
-Zocha,co Ci się k***a ,stało?
-Boże,jak tam musi być pięknie…
Jasiu pod koniec roku przychodzi do domu.
Tata się go pyta:
– Jasiu, gdzie masz świadectwo?
– Pożyczyłem koledze bo chciał nastraszyć rodziców.
Dlaczego modelki myją zęby tylko raz w tygodniu
-Bo zęby myje się po jedzeniu.
Babcia do wnuka:
– Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć.
– Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie…
– I czego się nauczyłeś ?
– Paru słów, których wcześniej nie znałem.
Mówi sąsiad do sąsiada
– Co Ci się stało w oko?
– Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej
– Przez przypadek?
-Nie, przez dziórke od klucza.
😀