Kawały o mężach Kawały o Żonach
Żona: wszystko ci się kojarzy z seksem.
Żona: wszystko ci się kojarzy z seksem.
Mąż: nie wszystko – ty nie.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Żona: wszystko ci się kojarzy z seksem.
Mąż: nie wszystko – ty nie.
Młodzieniec zapytał starszego wiekiem bogatego mężczyznę o to, jak ten dorobił się fortuny.
Starszy człowiek pogładził palcem drogą wełnianą kamizelkę i rzekł: ?Cóż, synu, to był rok 1932, apogeum Wielkiego Kryzysu. Zostało mi ostatnie pięć centów.?
-Zainwestowałem te pięć centów w jabłko. Cały dzień spędziłem na polerowaniu tego jabłka, a pod koniec dnia sprzedałem je za 10 centów.?
-Następnego ranka zainwestowałem te 10 centów w dwa jabłka, które następnie cały dzień polerowałem, żeby o 17:00 sprzedać je za 20 centów. W ten sposób przepracowałem okrągły miesiąc, pod koniec którego zebrałem fortunę w wysokości 9,80 USD.?
-Potem zmarł mój teść i zostawił nam dwa miliony dolarów.
Jedzie sobie bogaty człowiek limuzyną, patrzy a tu jakiś biedak wpiernicza trawę, aż mu się uszy trzęsą. Podjeżdża do niego bliżej i pyta:
– Panie czemu pan jesz trawę?
– Aaaa… głodny jestem i nie mam na jedzenie.
– To wsiadaj pan, zabiorę pana do siebie.
Ucieszony biedak pomyślał o rodzinie i pyta:
– A mogę wziąć ze sobą dzieci?
– No spoko niech wsiadają.
– A mogę wziąć ze sobą żonę?
– Dobra, dobra byle szybko.
– A mogę wziąć ze sobą rodziców?
– Panie tak wielkiego trawnika to ja nie mam!
Jasiu przychodzi do szkoły.
– Jasiu dlaczego się spóźniłeś? – pyta pani.
– Bo po drodze do szkoły pszczoła mnie ugryzła – odpowiedział Jaś.
– Pokaż Jasiu.
– Nie mogę proszę pani!
– To siadaj!
– Też nie mogę!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczycielka kazała na następną lekcje napisać referat o jakimś egzotycznym owocu.
– Małgosiu. Przeczytaj swój referat.
Małgosia czyta o Ananasie i dostaje piątkę.
– A teraz ty Jasiu.
Jasio czyta:
– Siedziałem z tatą przed telewizorem, przyszedł wujek, pierdnął bąka A NA NAS leciał smród.
Kawały o Jasiu Kawały o Żonach
Wraca Jasiu z safari w Kenii.
Żona pyta:
– I co upolowałeś coś?
– Tak, słonia, lwa, żyrafę i dwa NOU PLISY
– Ty idioto takich zwierząt jak NOU PLISY nie ma.
– Jak to nie, przecież klęczały w sawannie na tylnych łapach, były całe czarne, przednie łapy miały złożone i wyły do mnie NOU PLIS, NOU PLIS gdy do nich strzelałem.
Młody facet na wakacjach poznaje dziewczynę w klubie. Po dłuższej rozmowie i kilku drinkach przenoszą się do hotelu.
Gdy już ma dojść do zbliżenia kobieta odpycha go i mówi:
– Nie mogę, mam okres.
– Nic nie szkodzi odpowiada facet.
Po upojnej nocy mężczyzna budzi się sam w pokoju. Odkrywa kołdrę i widzi wielką plamę krwi, krzyczy:
– O nie! Zabiłem ją…
Podchodzi do lustra i przecierając usta mówi:
-Zabiłem. Zabiłem i zjadłem!
Jasio pisze list do świętego Mikołaja:
– Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę na zakończenie ferii świątecznych.
Wysiada dwóch Cyganów z autobusu:
-Ty, widziałeś jaki zajebisty zegarek miał ten gość, co stał przed nami?
-Nie.
-No to patrz.
Co robi bomba w samochodzie stratega?
Taktyka
– Mamo, mam chłopaka.
– Kogo, skarbie?
– Listonosz Michał.
– Michał?! Ale przecież on mógłby być twoim ojcem!
– Ale mamo, wiek to tylko liczba.
– Kochanie, myślę, że nie zrozumiałaś…
Jaka jest różnica między puszczalską laską, a kulą od kręgli?
W kulę od kręgli wchodzą tylko trzy palce