Kawały o mężach Kawały o Żonach

Mąż przygotowuje romantyczną kąpiel, po czym woła swoją małżonkę

2019-02-24 | WebFun

Nowożeńcy…
Noc poślubna…
Mąż przygotowuje romantyczną kąpiel, po czym woła swoją małżonkę. Kobieta wchodzi do wanny i nagle mąż zaczyna ją topić. Kiedy już prawie straciła przytomność, małżonek wyciągnął ją z wanny i zaczął się do niej dobierać.
Przestraszonej dziewczynie po wszystkim udało się zdobyć telefon i natychmiast zadzwoniła do swojej matki.
– Mamo! Proszę cię zrób coś! Nie wiem co się z nim stało, to jest jakiś psychopata! Najpierw prawie mnie utopił w wannie, a potem się zaczął do mnie dobierać. – powiedziała zapłakana.
Matka wysłuchała ze spokojem swojej córki i powiedziała:
– Ależ uspokój się, on jest przecież wulkanizatorem, więc najprawdopodobniej szukał po prostu dziury.

Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Nauczyciel pyta

2019-02-24 | WebFun

Nauczyciel pyta:
– Jasiu, czy w Twoim domu wisi portret Stalina?
– Nie, proszę pana – odpowiada grzecznie uczeń.
– A Bieruta?
– Nie, proszę pana.
– To może Bermana?
– Też nie. Ale tato mówił, że jak go puści UB, to powiesi wszystkich
trzech.

Kawały o sąsiadach Kawały o Jasiu

Jasio poszedł na lekcje chóru

2019-02-23 | WebFun

Jasio poszedł na lekcje chóru.
Pani mówi do Jasia:
– Zaśpiewaj jakąś piosenkę.
– Wlazł kotek na płotek…
– Wyżej Jasiu.
– Wlazł kotek na drzewo..
– Wyżej Jasio.
– Wlazł kotek na domek…
– Wyżej Jasio.
– Ale proszę pani, jak kotek wejdzie wyżej to spadnie.

Na ranczu chodzą pogłoski, że ma przybyć nowy byk

2019-02-23 | WebFun

Na ranczu chodzą pogłoski, że ma przybyć nowy byk. Sprawę komentują miejscowe byki.
byk 1:
– Jestem tutaj 5 lat, mam 100 krów, i nie dam ani jednej temu nowemu, jak się tu pojawi.
byk 2:
– Jestem tu 3 lata, opiekuję się 50 krowami… i nadal tak będzie, ani jednej dla nowego.
byk 3:
– Koledzy, jestem tu od roku, Byliście tak dobrzy, że dzisiaj mam 10 krów. I nic się nie zmieni, ni huhu dla nowego, niech goni za kurami.
Po kilku dniach na ranczu pojawia się ciężarowka, po stalowej rampie schodzi byk. Waży chyba z 1,5 tony, ślipia czerwone, sierść czarna, błyszcząca, na głowie wielkiej jak betoniarka rogi na pół metra, spod kopyt tryskają iskry, rampa się trzęsie w rytm dyndających cojones wielkości małych arbuzów…
byk 1 :
– Tak właściwie to mogę odstąpić kilkadziesiąt krów naszemu nowemu przyjacielowi…
byk2 :
– Trudno mi ogarnąć wszystkie moje krowy. W ramach prezentu powitalnego dam ze 20 nowemu koledze…
Byk3 pochylił głowę, wierzga nią w prawo lewo, puszcza parę z nozdrzy, porykuje gniewnie, ryje kopytami aż ziemia tryska na boki…
Byk1, byk2 :
– Młody, daj spokój, zmiażdży cie, rozwalcuje, przecież nic się nie stanie, jak dasz mu ze 3 krowy…
byk3 :
– Koledzy, jak dla mnie, to on może sobie brać wszystkie moje krowy… ja tylko chcę mu pokazać, że nie jestem jedną z nich…

Kawały o Jasiu

Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obia

2019-02-23 | WebFun

Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obiad. Jasio zatrzymuje kolejkę i mówi:
– Wszystkie cholerne dupki, które chcą wysiąść, niech do cholery wysiadają. Ci, którzy chcą wsiąść, niech do diabła wsiadają!
– Jasiu! – krzyczy ojciec – Nie mogę uwierzyć, że używasz takiego słownictwa! Powinieneś się wstydzić! Idź teraz do swojego pokoju i nie wracaj, dopóki nie przemyślisz tego, co zrobiłeś!
Jasio idzie więc do swojego pokoju i wraca za godzinę.
Kontynuuje swoją zabawę tylko do momentu, kiedy mówi:
– Wszyscy panowie i wszystkie panie, które chcą wysiąść, możecie teraz wysiąść, a ci, którzy chcą wsiąść, mogą teraz wsiadać. A ci, którzy mieli kłopoty z powodu naszego godzinnego opóźnienia, niech rozmawiają z tym dupkiem w kuchni!

Facet trafił do więzienia za drobne malwersacje.

2019-02-22 | WebFun

Facet trafił do więzienia za drobne malwersacje.
Z braku miejsc został przydzielony do celi ze skazanymi na długoletnie wyroki więźniami.
Wchodzi, a tam na ośmiu wyrach siedzi jedenastu wytatuowanych, nieogolonych, muskularnych osiłków. Patrzą na siebie, a po chwili ten wyglądający najgroźniej wstaje i mówi:
– Słuchaj koleś, w tej celi obowiązują pewne zasady. Wybieraj: albo cię wszyscy zerżniemy w dupę albo wydłubiemy ci jedno oko.
Przerażony facet zaczyna walić w drzwi celi i krzyczeć:
– Strażnik, strażnik! Dlaczego posadziliście mnie z samymi ciotami? Zabierzcie mnie do normalnych facetów!
Ten najgroźniejszy podchodzi do niego i z gniewnym wyrazem twarzy pyta:
– Dlaczego uważasz nas za cioty?
-Bo jakoś nie widzę tu jednookich!