kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach

Marynarz wrócił z rejsu do domu

2018-10-12 | WebFun

Marynarz wrócił z rejsu do domu. Żona jest w tym czasie z kochankiem. Po chwili namysłu każe mu wyjść na balkon. Jest mroźna zima. Facet w końcu nie wytrzymuje. Puka do drzwi balkonowych.
– Przepraszam, byłem u sąsiadki, na górze, ale wrócił jej mąż…
– Rozumiem, tak czasem bywa – mówi konfidencjonalnie marynarz.
Pożyczył mu swoje ubranie i grzecznie pożegnał.
Wieczorem jednak nagle się zastanowił:
– Zośka, albo ty jesteś niewierna, albo nam piętro dobudowali!

Zapiski w notatniku pedanta

2018-10-12 | WebFun

Zapiski w notatniku pedanta.
Sobota:
1) Kefir i 4 kajzerki – 2.40 PLN
2) Fakt – 1.50 PLN
3) Pasta do zębów – 6.80 PLN
4) Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem – 1700.00 PLN

Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o Żonach

Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście

2018-10-12 | WebFun

Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. A że byli niezwykle ostrożni włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wśliznąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, mąż wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty i bez opieki, wyjaśniła że mąż właśnie mówi „dobranoc” jej matce i za chwilę zejdzie.
Kilka minut później mąż wsiadł, a kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać:
– Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem spieprzyła do łazienki i wcisnęła się pod wannę i jak dostała z buta to wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała i zwlokłem jej tłustą dupę po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!

2018-10-11 | WebFun

Rozmawiają dwie blondynki:
– Czy wiesz, że w tym roku sylwester wypada w piątek? – pyta jedna
– O rany, byle tylko nie trzynastego!

Kawały o policjantach kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o Żonach

Policjant podejrzewał żonę o niewierność

2018-10-07 | WebFun

Policjant podejrzewał żonę o niewierność. Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku.
– Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy.
Mąż wchodzi i pyta:
– Gdzie on jest?
– Kto?
– Twój kochanek.
– Tu nikogo nie ma.
– Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę.
Zagląda do drugiego pokoju – nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki – nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta z 100 zł w ręku. Bierze ukradkiem 100zł do kieszeni i mówi:
– Tu też nikogo nie ma.

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy

2018-10-05 | WebFun

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy:
– Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom.
Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład pasażerski.
– Proszę wszystkich o uwagę, czy byli byście państwo uprzejmi wyciągnąć paszporty? Dziękuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowę i machamy… Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i łamiemy w ten sposób żeby podzielić je po środku. Pięknie, miło się z Państwem współpracuje, a
teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik, tak, bardzo ciasny i… wsadzamy sobie je głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować jak już się rozbijemy.

Trzech sowieckich robotników siedzi w celi

2018-10-05 | WebFun

Trzech sowieckich robotników siedzi w celi. Pierwszy z nich się odzywa:
– Przyszedłem do pracy o pięć minut za wcześnie i oskarżyli mnie o szpiegostwo.
Drugi mówi:
– Przyszedłem do pracy spóźniony o pięć minut i oskarżyli mnie o sabotaż.
Na to trzeci:
– A ja przyszedłem do pracy na czas i oskarżyli mnie o kupienie zegarka na zachodzie.