Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierzę w łaty

2021-07-14 | WebFun

Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierzę w łaty.
Spoglądają do atlasu:
– Krowa pije wodę daje mleko.
Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu.
Po chwili wylatuje krowi placek.
Wtedy ten z miską mówi:
– Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

Kawały o lekarzach

Pacjent leży w szpitalu

2021-07-11 | WebFun

Pacjent leży w szpitalu. Podchodzi do niego lekarz i mówi:
– Mam dla pana dwie wiadomości dobrą i złą. Od której zacząć?
– Od złej.
-Będzie pan miał amputowane nogi.
– A dobra?
– Sąsiad z pana pokoju chce kupić pana kapcie!

Śmieszne zagadki

Hrabia po udanym polowaniu udziela wywiadu

2021-07-11 | WebFun

Hrabia po udanym polowaniu udziela wywiadu.
– Niech Pan nam opowie jak zdołał pan upolować tak pięknego lwa.
– No wie pan było bardzo ciężko, ale wyciągnąłem strzelbę, skierowałem w stronę lwa, strzeliłem i zesrałem się.
– No wie pan na pana miejscu też bym się chyba posrał.
– Nie wtedy, teraz.

Kawały o studentach

Pewna instytucja postanowiła zapytać poszczególnych ludzi, ja

2021-07-09 | WebFun

Pewna instytucja postanowiła zapytać poszczególnych ludzi, jak szybko nauczyliby się języka chińskiego.
Wysłali więc do miasta pewnego ankietera.
Ankieter pyta się profesora:
– Panie profesorze, jak szybko nauczyłby się pan chińskiego?
– Cóż, myślę, że tak w 3 lata, nauczyłbym się.
Następnie pyta o to samo doktora.
– No, wydaję mi się, że w 5 lat bym umiał.
Ankieter ponownie spytał, tym razem magistra.
– Eh, no w 10 lat to spokojnie bym umiał.
Ankieter idzie do studenta i pyta ponownie:
– Studencie, jak szybko nauczyłbyś się języka chińskiego?
Student trochę pobladł i pyta:
– A na kiedy trzeba?

Kawały o Żonach

Biegnie zajączek przez las, spotyka go lis i pyta

2021-07-08 | WebFun

Biegnie zajączek przez las, spotyka go lis i pyta:
– Zajączku gdzie się tak śpieszysz?
– Jak to. Nie wiesz? W lesie urząd skarbowy.
– No to co? Odpowiada Lis.
– Jak to co? Ja futro, żona futro, dzieci futro, ogolą nas.
– To ja też muszę uciekać.
Biegnie lis przez las, spotyka bociana ten się go pyta:
– gdzie ci tak spieszno?
– Nie wiesz skarbówka w lesie
– No to co?
– Jak to co? Ja ruda kita, żona ruda kita, dzieci ruda kita ogolą nas.
– To ja też muszę uciekać.
Pozbierał bocian całą rodzinę i leci do Afryki.
Gdy już się tam znaleźli bocian rozmawia z małpą i pyta:
– Skąd jesteś przyjacielu?
– Z Polski.
– A czemu przyleciałeś?
– No bo u nas w lesie skarbówka.
– No to co?
– No wiesz, ja pióra, żona pióra, dzieci pióra powyrywają nam.
– Jak to się ten Wasz kraj nazywa?
– Polska, a co?
– Ja bym się tam przydał.
– Dlaczego?
– No wiesz, ja goła d*pa, żona goła d*pa, dzieci gołe d*py nie mieli by co golić.