Wiecie dlaczego blondynka ma problem z napisaniem liczby 11
Wiecie dlaczego blondynka ma problem z napisaniem liczby 11.
– Bo niewie którą 1 postawić pierwszą.
Wiecie dlaczego blondynka ma problem z napisaniem liczby 11.
– Bo niewie którą 1 postawić pierwszą.
– Tato, co to jest postulat?
– Żądanie klasy robotniczej, które zostanie spełnione po stu latach.
Starszy pan w eleganckim domu towarowym podchodzi do atrakcyjnej ekspedientki:
– Proszę pani, chciałabym kupić mojej przyjaciółce rękawiczki, ale nie pamiętam rozmiaru.
– To żaden problem. Proszę porównać – mówi ekspedientka i podaje klientowi dłoń. Ten trzyma ją długo po czym mówi:
– Chciałbym kupić jej jeszcze staniczek i majteczki.
Stoi facet na peronie i całuje każdy przejeżdżający wagonik…
Podchodzi konduktor i pyta:
-dlaczego Pan całuje te wagoniki?
A on na to:
-bo któryś z nich przejechał moją teściową i nie wiem który.
Późne lata czterdzieste.
W celi siedzi trzech gości:
– Za co siedzisz?
– Bo poparłem Gomółkę, a ty za co?
– Bo sprzeciwiałem się Gomółce. E, ty w kącie – za co siedzisz?
– Ja jestem Gomółka.
Dwóch wariatów bawi się w chowanego. Jeden mówi do drugiego:
– ja schowam się w szafie, a ty mnie szukaj.
Szuka 10min, 20min, 1godz i tak cały dzień. Wkurzył się. Puka do tej szafy i mówi:
– wyłaź z tej szafy bo nie mogę cię znaleźć
– Uważasz mnie za służącą, czy co?- krzyczy żona.
– Ależ skąd, kochanie, służącą mógłbym zmienić.
Dzieci:
– Jestem wisienka!
– Jestem jabłuszko!
– Jestem pomidorek!
– Jestem debil!
Reżyser:
– Chłopczyku! Ile razy mam powtarzać? Jesteś BAKŁAŻANEK!
Dzieci:
– Jestem wisienka!
– Jestem jabłuszko!
– Jestem bakłażanek!
Reżyser:
– Chłopczyku! Jesteś debil! Pomidorek pierwszy idzie!
Siedzi baca na kamieniu i wali się kamieniem w głowę.
Podchodzi do niego turysta i się pyta:
– Baco co robicie?
– Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi kolejnego bacę siedzącego na kamieniu i walącego się kamieniem w głowę.
– Baco co robicie?
– Narkotyzuje się.
Turysta idzie dalej i widzi bacę siedzącego na stercie kamieni:
– Baco co robicie?
– Narkotyki sprzedaję.
Przychodzi 10-letni Jasiu do taty i pyta go:
-Tatusiu a czy 10 letnia dziewczynka możne zajść w ciąże?
-To niemożliwe synku -odpowiada ojciec
-Wiedziałem, że suka mnie szantażuje….
Idzie po wsi dwóch rolników i nagle obok nich zatrzymuje się mercedes z Niemcem w środku.
Otwiera się szyba od samochodu i Niemiec mówi:
-Sprechen zi deutch? – na co rolnicy wzruszają ramionami.
Niemiec nie poddaje się i mówi:
-Do you speak english? – rolnicy kolejny raz wzruszają ramionami. Niemiec zamknął elektryczne okno samochodu i szybko odjechał. Rolnik mówi do rolnika:
-Widzisz jak byś znał języki obce to byś się dogadał.
Na co odpowiada drugi rolnik:
-Widzisz on znał języki obce i się nie dogadał?
Nauczyciel podczas lekcji pyta uczennicę:
– Co to było to Westerplatte?
Dziewczyna odwraca się do koleżanek i pyta szeptem:
– Kto to był?