Kawały o Jasiu

Jasiu idzie pierwszy raz do przedszkola

2020-09-20 | WebFun

Jasiu idzie pierwszy raz do przedszkola. Przebiera się w szatni, wchodzi do sali a pani:
-Jasiu, kurcze co tak długo? Wszyscy na ciebie czekamy. siadaj! Dzisiejszym tematem lekcji będzie – skąd się bierze czekolada?
(Jasiu podnosi rączkę)
-Tak Jasiu?
-No właśnie skąd, bo ja chyba wiem.
-Dobrze, czekoladę robią ludzie pracujący w fabrykach.
-A skąd się ta fabryka bierze?
-No…budują ją robotnicy!
-Aha…
(po 5 min. Jasiu znowu podnosi rączkę)
-Tak Jasiu?
-A ja mogę powiedzieć skąd mój tata mi powiedział?
-Prosimy.
-Normalnie: idziesz do kibla, napinasz się i wychodzi cały klocek no i nie trzeba płacić darmo, tata mówi że to nasz domowy przepis!

Fąfara spędza noc w hotelu

2020-09-19 | WebFun

Fąfara spędza noc w hotelu.
Nie może zasnąć bo wciąż przeszkadza mu jakiś hałas.
Dzwoni więc do recepcji:
– Proszę wybaczyć – mówi recepcjonistka – ale nie można wymagać od straży, aby jeszcze ciszej gasiła pożar.

kawały o zwierzętach Kawały o Żonach

Jedzie chłop furmanką z dopiero co poślubioną małżonką

2020-09-18 | WebFun

Jedzie chłop furmanką z dopiero co poślubioną małżonką.
Jadą sobie, jadą i w pewnym momencie koń się potknął, a chłop ze złością:
– RAZ
Jadą dalej i koń znowu się potknął, a chłop znowu z jeszcze większą złością:
– DWA
Po kilku chwilach koń znowu się potkną.
Wściekły chłop powiedział:
– TRZY
Wyjął strzelbę i zastrzelił konia.
Oburzona żona na to:
– Coś Ty do cholery zrobił?
A chłop:
– RAZ

kawały o zwierzętach Kawały o Żonach

Przychodzi wariat do wariata i mówi

2020-09-18 | WebFun

Przychodzi wariat do wariata i mówi:
– Ależ pan ma grzecznego synka!
– Tak?! Ależ dlaczego??
– No wie pan ja se wczoraj wracam kompletnie pijany i mnie ta cholera tzn. moja żona nie wpuściła do domu to ja do pana. Pana nie ma w domu, ale był synek, a ze względu na to, że mnie suszyło to poprosiłem i szklankę wody, a on tak łaskawy przyniósł mi dwie szklanki! Poprosiłem o jeszcze jedną to mi przyniósł pół!!
– A dlaczego tylko pół?!
– Bo powiedział, że jest za mały, a w toalecie już się woda skończyła!

Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny

2020-09-15 | WebFun

Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny.
Wylewa dyrektorowi kawę na koszulę, pokazuje mu język, puszcza bąka i wygarnia wszystko.
W tym samym tez momencie do gabinetu wpadają koledzy.
– Stasiu, Stasiu! To był żart, wcale nie wygrałeś w totka!