-Mamo wujek i ciocia przyszli
-Mamo wujek i ciocia przyszli.
-Mówi się wujostwo.
-Mamo kuzyn i kuzynka przyszli.
-Mówi się kuzynostwo.
-Mamo. Dziadostwo przyszło.
-Mamo wujek i ciocia przyszli.
-Mówi się wujostwo.
-Mamo kuzyn i kuzynka przyszli.
-Mówi się kuzynostwo.
-Mamo. Dziadostwo przyszło.
– Dlaczego w Wąchocku sołtys już nie chodzi w niedziele do kościoła?
– Kupił sobie samochód…
Jasiu do taty:
– Tato jak rozpoznać ze ktoś jest pijany?
– Widzisz tamtych dwóch panów? Jak zobaczysz ich czterech znaczy, że jesteś pijany
– Tato ale tam stoi tylko jeden pan.
Polaka, Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
– Mam dla Was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) I zgwałcić bardzo starą i sprytną Indiankę.
Popatrzyli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom.
Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do połowy mostu.
Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył.
Następnie poszedł Polak, przeleciał przez most, wpada do klatki a tam jak nie zacznie się kotłować (po prostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
– Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka, której mam podać łapę?
Idzie Polak, Niemiec i Rusek.
Napotyka ich diabeł i mówi, że mają podać jakąś odległość.
Pierwszy Rusek:
– 12 mil morskich.
Diabeł:
– wiem ile to jest.
Kolej na Niemca. Mówi:
– 1 rok świetlny.
Diabeł mówi:
– Wiem ile to jest.
Teraz Polak. Mówi:
– Jak h*j daleko. Widzisz to drzewo? To w pizdu zanim!
Chuck Norris potrafi podnieść krzesło na którym siedzi.
Kowalski ma pozytywny stosunek do Związku Radzieckiego, mimo że był tam trzy lata.
Chłopak odchodzi już od konfesjonału, po zrobieniu kilku kroków uświadamia sobie, że nie dostał pokuty.
wraca więc do księdza mówiąc:
– Ojcze nie zadałeś mi pokuty!
– Synu, co Cię będę dręczył… wystarczy, że się żenisz!
Pijany gość sika pod płotem.
Widzi to policjant, podchodzi do gościa i mówi:
– Poproszę dokumenty!
– Nie mam – odpowiada pijak.
– Przykro mi, ale będzie musiał iść pan ze mną na komisariat.
W czasie drogi policjant zauważył, że pijak ma rozpięty rozporek i pyta:
– Czemu ma rozpięty rozporek?
– Zawinił, niech idzie pierwszy – odpowiada pijak.
Śmieje się bułka z pączka:
– Pączek, pączek bez rączek – pączek pączek bez rączek.
Na to pączek się wkurzył myśli i myśli .. po chwili
– Bułka, bułka… ch*j ci w d*pę!
Dlaczego blondynka stoi przed drzewem z długopisem i kartką?
Bo chce autograf od Kory.
Rozmawia dwóch znajomych:
– Gdzie spędziłeś wakacje?
– A wiesz byłem przez tydzień na Krecie.
– Oj! Biedny ten kret.