Kawały o Jasiu Czarny humor Kawały o małżeństwie

Jasio przybiega do mamy i mówi

2015-03-21

Jasio przybiega do mamy i mówi:
– Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
– Tak, a co takiego?
– Najpierw ja całował, a potem dotykał… Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził…
– Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi żeby zaczął mówić.
Jasio:
– No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził… Wsadził… Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?

Kawały o lekarzach Czarny humor Kawały o Żonach

Przylatuje zdyszany i przestraszony mąż do szpitala i pyta doktora

2015-03-20

Kawał z serii masakrycznych:
Przylatuje zdyszany i przestraszony mąż do szpitala i pyta doktora:
– Co z moją żoną przed chwilą ją tu przywieziono z wypadku?
Lekarz:
– Mam dla pana straszne wiadomości Pańska żona będzie musiała przejść bardzo wiele rehabilitacji i operacji.
Mąż:
– Boże
Lekarz:
– Wie pan to będzie kosztować: operacje ok. 100 tyś. zł
Mąż
– Matko nie wypłacę się.
Lekarz:
– Rehabilitacja i leki też ok.100 tyś.zł
Mąż:
– Nie!
Lekarz:
– No i jeszcze dochodzi do tego wszystkiego sanatorium ok. 20 tyś. zł
Mąż:

Lekarz łapie go za ramie i mówi:
– Spokojnie, ona nie żyje

Kawały o Jasiu Czarny humor

Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę

2015-03-14

Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
– Czy mogę popływać w tym basenie?
– Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
– Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
– Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
– To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
– Nie – mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.

Kawały o Jasiu Czarny humor

Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna.

2015-03-14

Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
– Widzisz tę maszynę Jasiu?
– Taaak.
– Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
– Eeeee, nie bardzo.
– No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – teraz rozumiesz?
– Eeeee, no, mmm…
– Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
– Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
– Tak, k**wa Twoja matka!

Kawały o informatykach Kawały o komputerach Czarny humor

Umarł stary, zapalony Quake’owiec.

2015-03-13

Umarł stary, zapalony Quake’owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
– Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.
– A dlaczego?
– Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
– No to co mam zrobić?
– Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake’owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
– A trzecie życzenie?
– Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.

Kawały o Jasiu Czarny humor

Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia

2015-03-12

Przed sądem Jasiu wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
– Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: „Dawaj pieniądze!”. „Dlaczego” – pytam groźnie. „Prima aprilis” – woła on na to. To ja mu naplułem w oko i mówię „Śmigus dyngus!!!”. Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi „Popielec”. No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: „Zaduszki!”.