Kiedy artysta przestaje być darmozjadem?
Kiedy artysta przestaje być darmozjadem?
Gdy postawi rodzicom nagrobek.
Kiedy artysta przestaje być darmozjadem?
Gdy postawi rodzicom nagrobek.
Czarny humor Kawały o Księżach
Ksiądz odprawia drogę krzyżową.
Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
-Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
-Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej.
Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
– Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
kawały o zwierzętach Czarny humor
Przychodzi Kubuś Puchatek do spożywczego. I pyta:
– Jest szynka?
– Nie – Opowiada sprzedawca.
Następny dzień.
K.P. Jest szynka?
S. Nie. I tak przez tydzień.
W końcu sprzedawca pomyślał, że w końcu zamówił szynkę
Przychodzi Puchatek:
Jest szynka? Jest. Odpowiada zadowolony z siebie sprzedawca. Kubuś Puchatek wyciąga pistolet i mówi:
To za prosiaczka.
Oskarżony zwraca się do sędziego per „Wysoka Sprawiedliwości”.
W końcu tegoż sędziego irytuje:
– Tu nie ma sprawiedliwości! Tu jest sąd!
Za górami, za lasami , za rzekami,
w małej dolince stał mały, zielony domek.
A w tym małym zielonym domku stał mały
zielony stoliczek, a na tym małym,
zielonym stoliczku stał różowy
krasnoludek i mówi:
– Ku…, chyba nie jestem z tej bajki.
– Co to jest duże, zielone i jak spadnie z drzewa to może zabić człowieka?
– Stół bilardowy!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Czarny humor
Jasiu rozwalił woreczek po pączku.
Był straszny huk i pani przez niego złamała sobie rękę.
Na drugi dzień do szkoły był wezwany ojciec Jasia.
Tata Jasia wchodzi do pokoju dyrektora i mówi:
– Panie jak wczoraj za stodołą dupczyłem kozę to mi ino rogi w ręce zostały jak ten głupek z worka po cemencie strzelił.
Rozmowa dwóch kumpli.
– Słuchaj stary, jaką wczoraj fajną dupeczkę spotkałem na imprezie,
Śliczna, zgrabna i te piersi, mmm… Po prostu bogini.
– To nieźle brachu. Wziąłeś chociaż od niej telefon?
– Oczywiście. Chcesz kupić?
Polaka, Ruska i Niemca złapał diabeł i dal im samochody.
Polakowi – malucha
Niemcowi – Ferrari
Ruskowi – Porsche
I kazał im przejechać po gównach.
Pierwszy jedzie Niemiec – zakopał się.
Potem Rusek – zakopał się.
Kolej na Polaka, przejechał beż problemu.
Potem wszyscy pytają się Polaka:
– Jak Ty to zrobiłeś?
– Gówno po gównie zawsze przejedzie.
Idą dwaj faceci po torach jeden ślepy, drugi bez rąk.
Ślepy do tego bez rąk:
– Weź mój bagaż, a ja się rozejrzę.
Tylko Chuck Norris potrafi powiedzieć Kamil Ślimak od tyłu i wyjdzie „Woda Mineralna”.
Wieczorem dwoje żołnierzy rozmawia obok telefonu.
Nagle jeden zauważa Hitlera.
Mówi do drugiego:
– Sierżancie zawiadomić posiłki!
– To teraz mam zamawiać pizze?!