Dwóch wariatów siedzi obok siebie w szpitalu
Dwóch wariatów siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.
Jeden z nich bawi się sznurkiem:
– co robisz szukasz końca? – pyta bawiącego się świra
– tak
– to go nie znajdziesz bo go uciąłem
Dwóch wariatów siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.
Jeden z nich bawi się sznurkiem:
– co robisz szukasz końca? – pyta bawiącego się świra
– tak
– to go nie znajdziesz bo go uciąłem
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Czarny humor
Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
– Mamo, dostałem szóstkę!!
Przez następne cztery dni ciągle to samo.
Mama mówi do taty:
– Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze.
Na to ojciec:
– Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy.
Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
– Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ
– No dobra piątkę. BZZZZZ
– Czwórkę BZZZZZZZ
– Trójkę BZZZZZZ
– Dwójkę BZZZZZZZ
– Jedynkę.
Na to mama:
– No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ
– yyy piątki. BZZZZZZZZ
-czwórki
Na to ojciec:
Kiedy ja chodziłem do szkoły.. BZZZZZZZZZZZZZZZZ
Czarny humor Kawały o Księżach
Idzie ksiądz przez las.
Nagle wdepnął w gówno.
– O kur… wdepnąłem w gówno!
– O ja cię pier… powiedziałem k…!
– A chu… i tak nie chciałem być księdzem!
Kawały o lekarzach Czarny humor
Leży Rusek w szpitalu i wola do siostry:
– Siestra, siestra pamieszajtie mnie jajca!
– Rusek zboczeniec!!!
Na drugi dzień:
– Siestra, siestra, pamieszajtie mnie jajca!
– Rusek zboczeniec!!!
Na trzeci dzień:
– Siestra, siestra, pamieszajtie mnie jajca.
Siostra ściągnęła Ruskowi spodnie i zrobiła co chciał.
– Siestra świntuch, toż ja chciał kogiel-mogiel…….
kawały o zwierzętach Czarny humor
– Witaj Czerwony Kapturku – mówi wilk
– Pierożków Ci z babcią przyniosłem.
– Oj dziękuję, jakie pyszne! A z czym one są?
– Przecież powiedziałem, że z babcią.
W biurze podróży klient mówi:
– Mam 50 euro na tanie wczasy, ale żeby na miejscu były: basen, biblioteka, bilard siłownia i sauna, a w pokoju telewizor, kino domowe i komputer z Internetem.
– Polecam szwedzkie więzienie…
Kawały o lekarzach Czarny humor
Przychodzi baba do lekarza z nożem w plecach, a lekarz mówi:
– Już skończyłem dyżur.
– Ale tylko jeszcze ja, proszę!
Lekarz wyjął babie nóż z pleców i włożył do oka i mówi:
– Okulista do dziewiętnastej.
Spotyka się duch z duchem i jeden się pyta:
– Jak zginąłeś?
– Poraził mnie prąd
– Ale co żelazko, pralka czy coś innego?
– Gorzej krzesło elektryczne.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Czarny humor
Jasio pyta swojego tatę:
– Tato, a co to jest właściwie polityka?
– No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc jest związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
Jasiu po chwili zastanowienia:
– Chyba muszę się z tym przespać.
W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę.
Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić.
Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda.
Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
Rano tata pyta Jasia:
– I co, wiesz już co to jest polityka?
– Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza przyszłość leży w gównie!
kawały o zwierzętach Czarny humor
Idzie zajączek lasem i kuleje na jedna nogę.
Spotyka go drugi zajączek i pyta:
– Co się stało?
– Myśliwy.
– Postrzelił?
– Nie, nadepnął.
Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Czarny humor
Chińczycy wymyślili nowy alkohol.
Próbuje Rosjanin – pada.
Pije Niemiec – pada.
Pije Baca – nic, pije jeszcze raz – nic.
Chińczycy zdziwieni tą sprawą idą za Bacą do domu.
Patrzą przez okno, a baca trzyma palec w d*pie.
Wchodzą do domu i pytają się:
– Baco, czemu trzymacie palec w d*pie?
Na to Baca
– Bo jak jeszcze raz pierdnę to se chałupę spalę!!!
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Jedzie trędowaty tramwajem.
Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
– Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie.
Odpada mu ręka.
Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno.
Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie.
Odpada mu noga.
Przeprasza, podnosi i wyrzuca.
Już w kompletnej panice traci drugą nogę.
Za okno.
Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
– My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spie**ala