Siedzi siedmioro krasnoludków przy stole
Siedzi siedmioro krasnoludków przy stole.
Jest 7 butelek z mlekiem i 6 ogórków.
Czego nie będzie miał jeden krasnoludek?
– Sraczki
Siedzi siedmioro krasnoludków przy stole.
Jest 7 butelek z mlekiem i 6 ogórków.
Czego nie będzie miał jeden krasnoludek?
– Sraczki
Spotyka się 2 kolegów jeden mówi do drugiego:
– Stary mam do sprzedania czołg za niewielka cenę
– Za ile
– Za 10 zł ale ma dwie wady
– Jakie?
– Strzela do środka i pali na pych.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu Czarny humor
Na pustyni leży słoń do góry nogami (na plecach) i mówi :
– cip cip cip cip cip cip cip…
Idzie dwóch myśliwych, widzą słonia i mówią:
– Jakiś walnięty ten słoń, nie dość ze leży na grzbiecie, nogi ma
pionowo w gore, to jeszcze mówi cip cip cip jak ptaki.
Uradzili, żeby go odwrócić i wtedy zastrzelić (do leżących się nie
strzela).
Odwrócili go, a słoń:
– Pic pic pic pic pic pic pic pic.
Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi Pinokia.
Łapie go za szmaty, rzuca o ziemię, siada na twarzy i krzyczy:
– Kłam Pinokio! Kłam!
kawały o zwierzętach Czarny humor
Niedźwiedź każdego, kogo spotka w lesie, bije jajami po plecach.
Przechodzi zajączek.
Niedźwiedź go bije jajami, a zajączek płacze i się śmieje.
Niedźwiedź go się pyta:
– Dlaczego płaczesz?
– Bo mnie boli.
– A dlaczego się śmiejesz?
– Bo jeż idzie!
Idzie gówno przez las i widzi, że pod drzewem leży drugie gówno. Podchodzi do gówna i gówno mówi:
– Gdzie idziesz gówno?
– Na wojnę idę gówno!
– Mogę iść z tobą gówno?
– No to chodź gówno!
Idą dalej przez las dwa gówna i widzą, że pod drzewem leży sraka. Podchodzą do niej a sraka mówi:
– Gdzie idziecie gówna?
– Na wojnę idziemy sraka!
– Mogę iść z wami gówna?
NIE BO TY MIĘCZAK JESTEŚ!
kawały o zwierzętach Czarny humor
Wilk i zając siedzą razem w wagoniku pociągowym. Zając śpiewa:
– szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk mówi:
– jeszcze raz to zaśpiewasz to wyrzucę twój bagaż przez okno.
Zając śpiewa:
– szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wk*rwił wyrzucił bagaż przez okno.
Na to zając:
– Ale z ciebie ch*j to nie bagaż mój.
Zając dalej:
– szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wk*rwił:
– jeszcze raz to wyrzucę cię przez okno.
Zając dalej swoje:
– szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk wyrzucił zająca przez okno.
A zając na to:
– Ale z ciebie ch*j to przystanek mój.
Idzie ślepy drogą.
W tym samym czasie przelatuje gołąb.
Ptak sra, a ślepy robi uniki.
Idzie dalej.
Tym razem lecą dwa gołębie.
One srają, a ślepy robi uniki i idzie dalej.
Teraz leci pięćdziesiąt gołębi.
Ptaki srają, a ślepy robi uniki.
Jaki z tego morał?
Ślepy gówno widzi!
Kawały o lekarzach Czarny humor
Lekarz robi obchód w psychiatryku.
Zagląda do pierwszego pokoju a tam wariat trzyma cegłę przy uchu.
– Co ty robisz Nowak?
– Rozmawiam przez telefon.
Wchodzi do drugiego pokoju a tam wariat trzyma cegłę przy uchu.
– Co wy robicie Kowalski?
– Rozmawiam przez telefon doktorze.
Lekarz wchodzi do trzeciego pokoju a tam facet pociera dwie cegły o siebie.
– A wy co robicie?
– Zakłócam im odbiór!
Kawały o lekarzach Czarny humor
Rozmawiają dwaj chłopcy:
– Mój wujek, który jest marynarzem omal nie zginął przez ośmiornicę!
– To jeszcze nic! Mój, który jest płetwonurkiem, omal nie zginął przez dwunastnicę!
Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił.
– Jaki numer pani pokazuje – zwraca się dyrektor do córki
– Numer z piłeczka pingpongową
– Proszę pokazać
Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.
– Brawo! Brawo! Zatrudniam panią! A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?
– To samo, tylko z piłką footbolową
Kawały o Alkoholu Kawały o sąsiadach Czarny humor
Fąfara zwierza się sąsiadowi:
– Ludzie to niewdzięcznicy! Widzi pan tego niewysokiego
faceta, który nas minął? Udaje, że mnie nie zna, nawet się
nie przywitał, a przecież w zeszłym roku uratowałem mu życie.
– Naprawdę? Jak to było?
– W czasie polowania pomyliłem go z dzikiem i strzeliłem
do niego. Trafiłem w czapkę. Gdybym trafił kilka centymetrów
niżej, byłoby po nim!