Pan pierdołka spadł ze stołka
Pan pierdołka spadł ze stołka,
złamał nóżkę o poduszkę,
przyszedł tygrys jaja wygryzł,
przyszedł lew wypił krew,
pan pierdołka w kiblu zdechł,
bo przygodę przeżył w kiblu.
Pan pierdołka spadł ze stołka,
złamał nóżkę o poduszkę,
przyszedł tygrys jaja wygryzł,
przyszedł lew wypił krew,
pan pierdołka w kiblu zdechł,
bo przygodę przeżył w kiblu.
Siedzą dwaj Chińscy generałowie na ławce i mówią:
– Skrzydłami będziemy atakować małymi grupkami po dwa, trzy miliony a środkiem pojadą czołgi.
Na co drugi pyta:
– Obydwa?
Kawały o lekarzach Czarny humor
Pacjent szpitala okropnie się krzywi:
– tfu, ohyda. Nie możecie zapisać innego lekarstwa?
Ależ to nie lekarstwo, to obiad.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Czarny humor
Tylko Chuck Norris potrafi złapać w locie komara za lewe jajo.
Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach
Amerykanie jadą z Ruskimi na polowanie.
Amerykanie bez niczego siedzą, aż przyjdą Ruscy.
Po chwili wracają z niedźwiedziem.
– Grizzly?
– Niet, my strelali.
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Ksiądz na mszy zbiera datki.
Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy.
Ksiądz widząc same stu złotowe banknoty mówi:
– Mogą być te stu złotowe.
– To na fryzjera.
– Ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
– A Jezus nie jeździł mercedesem!
Na ziemi wylądowało ufo generał mówi do żołnierzy:
– Jak zobaczycie małego, zielonego i z wyłupiastymi oczami to mówcie do niego powoli, żeby go nie przestraszyć.
– Idą dwaj żołnierze przez las i patrzą a tu mały zielony z wyłupiastymi oczami. Jeden wziął się na odwagę podchodzi i mówi (bardzo powoli):
– Ja jestem Zenek!!
A ten drugi mówi:
– A ja jestem leśniczy i sobie sram!!
Mężczyzna w starszym wieku wygrał główną nagrodę w totku. W przeprowadzanym z nim wywiadzie dziennikarka zapytała się:
– co pan zrobi z taką ilością pieniędzy?
A mężczyzna na to:
– postawie pomnik Hitlerowi.
Zdziwiona dziennikarka pyta dlaczego? Szczęśliwy zwycięzca podwija rękaw i mówi: to za szczęśliwe numery!
Która samobójczyni spadnie pierwsza: brunetka, czy blondynka?
– Brunetka bo blondynka zabłądzi.
Do działu rekrutacji w filharmonii zgłasza się Kowalski.
– Czy potrafi pan grać na jakimś instrumencie? – pyta kadrowa
– Nie.
– To po co mi pan głowę zawraca?
– Potrafię wypierdzieć z nut każdą melodyjkę.
– Jak to?
– Proszę o jakieś nuty.
Kadrowa podaje mu parę arkuszy zapisanych nutkami. Kowalski przegląda je w skupieniu i po chwili wypierduje melodyjkę. Kadrowa nie wie co zrobić więc prosi Kowalskiego by porozmawiał z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny charakter. W końcu dyrektor pyta:
– A potrafi pan wypierdzieć 5 symfonię Bethovena?
– Mogę zobaczyć nuty?
– Proszę.
Kowalski studiuje nuty i w końcu mówi:
– Nie. Niestety tego kawałka nie mogę wypierdzieć.
– Dlaczego?
– Bo tu… – pokazuje palcem grupę nut – tu i tu mógłbym się zesrać.
Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak
uruchomić spadochron.
Szarpie się przez chwilę, ale widzi, że nic z tego.
Nagle widzi żołnierza, który leci obok niego do góry.
– Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
– Sorry, ja z saperów…
W Rosji powstał projekt, żeby zmienić flagę z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną, jak za starych dobrych czasów.
Informacja rozeszła się błyskawicznie.
Do Putina dzwoni telefon:
– Tu prezes The Coca-Cola Co. W związku z Waszymi planami, mamy dla państwa propozycję. Jeżeli na waszej fladze umieścicie nasze logo, całemu waszemu rządowi fundujemy dwuletnie pensje.
– Ciekawa propozycja, przemyślimy to i skontaktujemy się z Wami.
Kończy rozmowę, po czym dzwoni do Saszy:
– Sasza słuchaj, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?