Czarny humor

Diabeł każe przynieść coś w co można nalać wodę

2014-09-09

Diabeł każe Polakowi, Rusowi i Niemcowi przynieś coś w co można nalać wodę.
Niemiec przynosi łyżkę, Rusek szklankę a Polak się nie pokazał. Diabeł każe im to sobie wsadzić w d*pę.
Niemiec włożył łyżkę bez bólu, ale Rusek płacze i śmieje się jednocześnie.
Niemiec się pyta:
– Dlaczego płaczesz?
– Bo ja mam szklankę włożyć sobie do d*py
– A dlaczego się śmiejesz?
– Bo Polak taszcze wannę.

Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach Czarny humor

Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny

2014-09-09

Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny.
Pewnego dnia pole to było nawożone przez traktorzystę.
Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i podchodzi do tego traktorzysty i się pyta:
– Przepraszam, a co pan robi?
– Widzisz synu ja nawożę truskawki.
– Aha – i poszedł.
Chwilę potem ten sam chłopczyk podszedł do tego samego traktorzysty z pytaniem:
– Przepraszam, a co pan robi?
– Nawożę truskawki.
– Aha – i poszedł.
I tak 10 razy.
Za 11 pytaniem, gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już wkur***nego traktorzysty z pytaniem – Przepraszam, a co pan robi… traktorzysta odpowiada:
– Posypuję truskawki gównem.
A na to chłopczyk:
– Aha, gównem je pan posypuje, no my posypujemy cukrem, ale my jesteśmy popier***oleni.

Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor

Wpada grzybek w occie do żołądka

2014-09-09

Wpada grzybek w occie do żołądka, rozejrzał się, zobaczył wolne miejsce koło dwunastnicy, więc się położył i śpi.
Za chwilę wpada ogóreczek, zobaczył wolne miejsce koło grzybka, więc też się położył i usnął.
W chwilę potem śledzik w towarzystwie zimnych nóżek również wpadli, przytulili się do siebie i śpią.
Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wódki, rozejrzała się
mętnym wzrokiem i pyta:
– Co jest chłopaki? Tam na górze taka impreza, a wy się tu wylegujecie!? Wracamy!

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Czarny humor

Wchodzi baba

2014-09-09

Wchodzi baba do sklepu i mówi:
– co to jest to okrągłe czerwone?
– to są jabłka proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to włochate, szaro-zielone?
– to jest kiwi proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to małe, szare, okrągłe?
– to jest mak proszę pani, ale cholera nie do sprzedania

Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach

Ksiądz z organistą idą do baru

2014-09-08

Ksiądz z organistą idą do baru.
Zakonnica mówi:
– Jeszcze raz tu przyjdziecie to wam odetnę jaja
Przyszła następna niedziela.
Ksiądz się pyta organisty:
-Idziesz do baru?
– Nie, bo zakonnica odetnie nam jaja.
Ksiądz poszedł sam do baru i wypił piwko.
Zakonnica odcięła mu jaja.
Ksiądz na mszy świętej:
– Alleluja mi odcięli wielkiego ch*ja
A organista:
– Ram panm pam a ja jeszcze go mam,

Kawały o Jasiu Czarny humor

Jaskiniowcy proszą McGyvera o pomoc

2014-09-08

Jaskiniowcy proszą McGyvera, żeby pomógł im wygnać wężojaszczura, który nie chce wyjść z ich jaskini.
– Czy próbowaliście go wykurzyć ogniem?
– Tak. Nie pomaga.
– Czy próbowaliście go bić maczugą po łbie?
– Tak. Też nie pomaga.
– A próbowaliście malować mu na ogonie te wasze scenki z
mamutami?
– To też nie pomogło.
McGyver wchodzi do jaskini i pyta wężojaszczura:
– Słuchaj kolego! Czy mógłbyś znaleźć sobie drugą jaskinię? Tamci jaskiniowcy bardzo by tego chcieli.
– Nie ma sprawy, już idę. A nie mogli mi tego powiedzieć sami?

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek

2014-09-08

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Diabeł dał im psa i jeden kg kiełbasy.
Kazał im przez jeden miesiąc nauczyć coś psa.
Po miesiącu diabeł mówi do polaka:
– pokaż co robi Twój pies.
Umiał skakać, aportować, turlać się.
Później zwraca się do Niemca:
– co umie Twój pies?
– Umiał skakać, aportować i turlać się.
Później mówi do Ruska:
– a co umie Twój pies?
Rusek robił ostatni kęs kiełbasy, a pies do niego:
– Heniek daj trochę.

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Czarny humor

Koniec roku szkolnego

2014-09-08

Koniec roku szkolnego.
Pod wieczór matka zagląda do pokoju córeczki i znajduje na łóżku następujący liścik:

Droga Mamo:
Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna
zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie „się urwać”.
Wiem, że Tobie się to nie spodoba, ale on jest taki słodki! Te jego
tatuaże i percing na każdym skrawku ciała. A ten jego motocykl! Ali
(tak nazywa się mój miły) twierdzi, że jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mówi, że go uratowałam, bo ten alkohol by go w końcu zabił. Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewnianą chatkę. Trzeba ją wyremontować i nie ma w niej światła ani wody, ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę! I nie martw się, proszę. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieję, że szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło.

Twoja ukochana córeczka.

P.S. Wszystko bzdura! Jestem u Krychy i oglądamy telewizję.
Chciałam Ci tylko uświadomić , że są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku. Buziaczki!

Czarny humor

Gazeciarz biegnie ulicą i krzyczy

2014-09-08

Gazeciarz biegnie ulicą i krzyczy:
– Wielkie oszustwo, wielkie oszustwo !45 poszkodowanych.
Przechodzień kupuję gazetę i mówi:
– Tu nie ma nic o tej sprawie!
Tymczasem gazeciarz biegnie dalej i krzyczy:
– Wielkie oszustwo, wielkie oszustwo! 46 poszkodowanych.

kawały o zwierzętach Czarny humor

Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać

2014-09-08

Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać.
Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało.
Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił.
Z dala słychać, ze niedźwiedź idzie, więc wiele nie myśląc wziął i ukrył gówno w łapkach.
Przychodzi niedźwiedź i pyta:
– Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
– Nic takiego, motylka… Ale świnia, jak się zesrał