Przylatuje Jasiu do domu i krzyczy
Przylatuje Jasiu do domu i krzyczy:
– Tata powiesił się na strychy!
Wszyscy biegną przestraszeni na strych. A Jasiu:
– Żartowałem…!
Wszyscy odetchnęli z ulgą, a Jasiu:
– Bo w piwnicy.
Przylatuje Jasiu do domu i krzyczy:
– Tata powiesił się na strychy!
Wszyscy biegną przestraszeni na strych. A Jasiu:
– Żartowałem…!
Wszyscy odetchnęli z ulgą, a Jasiu:
– Bo w piwnicy.
Mówi facet do Romka:
– Fajny tatuaż
– Dzięki
– Ja bym se Hitlera na d*pie wytatuował
– Jutro obejrzymy
Na drugi dzień facet pyta się Romka:
– I co masz ten tatuaż?
– Mam
– To pokaż
– Ok
Szukają i nic – facet mówi:
– Gdzie ten Hitler?
– Chyba schował się w bunkrze
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Pewien polityk umarł i poszedł do nieba.
Wprowadza go aniołek.
Polityk widzi mnóstwo zegarów, ale każdy pokazuje inną godzinę. Pyta się anioła:
– Aniołku, po co te wszystkie zegary?
– Widzisz, w momencie narodzin, każdy człowiek dostaje taki zegar ustawiony na godzinę 12.00. Gdy ktoś skłamie, wskazówka przesuwa się o minutę. Tu na przykład jest zegar Matki Teresy. Jak widzisz, jest wciąż na 12.00, co oznacza, że nigdy nie skłamała.
– To ciekawe. A gdzie są zegary Millera, Michnika, Kwaśniewskiego albo innego polityka?
– Aaa, tych używamy jako wentylatorów w świetlicy.
Kawały o Jasiu Czarny humor Kawały o Księżach
Pewnego razu 2 zakonnice przychodzą do księdza z wieścią, że nie będą chodzić już do kościoła.
Ksiądz pyta:
– A to dlaczego?
– Bo w lesie przez, który chodzimy są gwałciciele.
Ksiądz idzie z zakonnicami żeby to sprawdzić.
Przebrał się za zakonnicę i idą.
Ksiądz widzi dwóch gwałcicieli, wic zakonnice uciekły a Kapłana złapali i zaczynają go gwałcić.
Jasiek do Gienka mówi:
– Ee ty nie tak mocno bo pała przodem aż wychodzi.
Kawały o Teściowej Czarny humor Kawały o małżeństwie
Dwóch skazańców siedzi w więzieniu.
Jeden pyta drugiego:
– Za co siedzisz?
– Napadłem na bank z bronią w ręku, zastrzeliłem dwóch ochroniarzy, i ukradłem samochód. A ty za co siedzisz?
– Za kurę?
– Jak to?
– Bo cholera wpadła do ogródka, kopała kopała aż teściową odkopała.
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej.
Szeregowy Młot leci w dół.
Pociąga za rączkę, by otworzyć spadochron – nic.
Uruchamia spadochron zapasowy – dalej nic.
Zdenerwowany, sięga po podręczną instrukcję obsługi i zaczyna głośno czytać:
– Ojcze nasz, któryś jest w niebie…
Baba zamawia taksówkę:
– Proszę zawieść mnie na najbliższy cmentarz!
Wraca, ma prawą rękę we krwi.
– Proszę na drugi cmentarz!
Wraca ma lewą rękę we krwi.
– Proszę na trzeci cmentarz!
Wraca ma prawą nogę we krwi.
– Proszę na czwarty cmentarz!
Wraca ma lewą nogę we krwi.
– Proszę na piąty cmentarz!
Wraca jest cała we krwi.
Taksówkarz się pyta.
– Kto ty jesteś?
– Czarna Dama.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu Czarny humor
Holms wybrał się z dr. Watsonem na weekend do lasu.
Na polance rozbili namiot.
O 2-giej w nocy Holms budzi przyjaciela.
– Powiedz drogi Watsonie, co widzisz spoglądając w górę?
– Miliony gwiazd drogi Holmsie. A czemu mnie budzisz drogi Holmsie?
– Bo ja patrząc w górę widzę, że nam zaje…li namiot.
Kawały o Teściowej Czarny humor
Przychodzi facet do pracy taki smętny, siada z kolegami a ci się go pytają:
– Ej ty, coś ty taki smętny?
– A teściowa mnie wk*rwia.
– To zabij sukę.
Na drugi dzień przychodzi do pracy a koledzy się pytają:
– I co zabiłeś?
– No pewnie że tak.
Idą i widzą zakopaną ładnie tylko d*pa wystaje
– Ty a d*py czegoś nie zakopał – pyta ze zdziwieniem kolega?
– A zrobiłem sobie stojak na rower.
Wnuki do dziadka:
– Dziadku my chcemy do Disney Land’u.
– Dzieci a po co?
– Bo tam jest myszka Miki, dom strachu i roller coaster.
– Przecież jak jedziecie polską drogą to macie roller coaster połączony z domem strachu a myszki widać jak auto stanie na poboczu.
Kawały o Babci kawały o zwierzętach Czarny humor
Czerwony Kapturek widzi wilka pędzącego z bukietem róż.
– Wilku, dokąd gnasz z tymi kwiatami?
– Jak to dokąd?! Przecież dzisiaj jest Dzień Babci!
Kawały o policjantach Czarny humor Kawały o Księżach
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
– Ładny rower! – mówi policjant – dostałeś go od Mikołaja?
– Taaaakk
– To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę – powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
– Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
– He,he, tak, tak – odpowiedział rozbawiony policjant.
– To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch*ja między nogami a nie na plecach!