Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Starożytny Rzym, jeden gość chwali się drugiemu
Starożytny Rzym, jeden gość chwali się drugiemu:
– Stary, wiesz z iloma kobietami się przespałem?
– Mmm?
– Nie no, aż tyle to nie.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Starożytny Rzym, jeden gość chwali się drugiemu:
– Stary, wiesz z iloma kobietami się przespałem?
– Mmm?
– Nie no, aż tyle to nie.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Podchodzi gosc do barmana i mowi:
-Zaloze sie z toba o 300$, ze nasikam do tamtej szklanki i nie uronie ani jednej kropli.- Barman na to:
-Nasikasz stad do tamtej szklanki stajacej 3m od nas?
-Tak
-Zgoda- Facet zdejmuje gacie i zaczyna sikac…. Leje po barze, stolkach, na telefon i samego barmana, nie trafil tylko do szklanki. Barman zadowolony, ze zarobil 300$ skacze z radosci,a facet, idzie do kilku mezczyzn grajacych w bilard. Po chwili wraca i daje barmanowi jego 300$. Barman sie pyta:
-Czemu jestes taki zadowolony? Przeciez wlasnie straciles 300$…
-Widzisz tamtych ludzi grajacych w bilard? Zalozylem sie z kazdym z nich o 500$, ze nasikam ci na bar, stolki, telefon i na ciebie, a ty nie tylko sie nie wkurzysz, ale bedziesz sie cieszyl jak dziecko.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Siedzą dwie babcie na ławce i rozmawiają.
– Czy mogłabym zapytać, z jakiego powodu pani mąż umarł?
– Alkohol go zabił…
– Ojej, to straszne… był nałogowcem?
– Nie, wpadł pod cysternę z piwem.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu
Podczas sprzątania na strychu, gość znalazł bardzo stary obraz. Postanowił sprawdzić, czy jest coś warty i zaniósł go do wyceny. Specjalista ogląda, zastanawia się i pyta:
– Słyszał pan o Vincencie van Goghu?
– Oczywiście! Któż by nie słyszał? – odpowiada podjarany koleś.
– No… On by tym nawet dupy nie podtarł.
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Zdzisław Nowak ogląda CNN. Występują szefowie światowych mocarstw.
Wywiad z Sarkozym:
– Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Carlą Bruni?
– Z moją kochanką. Bo to typowo francuskie.
Nowak komentuje: – Debil.
Wywiad z Obamą:
– Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Michelle?
– Z Michelle. Bo to typowo amerykańskie.
Nowak: – Debil.
Wywiad z Tuskiem:
– Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Małgosią?
– Z Polską. Polska to moja jedyna miłość!
Nowak wstaje, podbiega i obejmuje telewizor:
– Prawdziwy Polak, dżentelmen i człowiek honoru! Wyruchał, więc się ożeni!
Dwie przyjaciółki rozmawiają o planach na weekend.
– A ja z mężem jadę na ryby!
– Aga! Od kiedy ty wędkujesz?
– Z początku wędkowałam… Potem się wciągnęłam i piję jak wszyscy.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
ROZMAWIA DWÓCH ŻULI I JEDEN MÓWI CIEKAWE CZEMU MAM KSYWKE DŻIN? PEWNIE DLATEGO ZE DUŻO MOGE A DRUGI NA TO – NIE STARY PO PROSTU GDY KTOS ODKRĘCA BUTELKĘ TY SIE ODRAZU POJAWIASZ.
Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Jedzie rodzina szosą: mąż, żona i dwuletni Jaś. Zatrzymuje ich Policja i bada ich alkomatem:
Mąż: 2 promile,
– Do radiowozu! Już!
– Ależ panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada żonę!
Żona: 2 promile.
– Tym bardziej do radiowozu!
– Ależ naprawdę nic nie piliśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecież byśmy nie dawali!
Jaś: 2 promile.
– Przepraszamy państwa, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat. Proszę jechać dalej, do widzenia! – mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili mąż odwraca się do żony i mówi:
– Widzisz? A mówiłaś, żeby Jasiowi nie dawać!
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
W klubie do samotnie wypalającego papierosa przystojnego faceta podchodzi blondyna i zalotnie mówi
-Hej przystojniaku, chciałabym 30 centymetrów i żeby bolało.
Na co on spokojnie odkłada peta do popielniczki i odpowiada
-Cóż, mogę cię przelecieć dwa razy i walnąć w mordę.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu
Co robi kucharz gdy go atakują?
– Wzywa posiłki.
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Spotyka się 2 kolesi po latach i nawiązuje się gadka:
– Co tam u Ciebie, co porabiasz?
A wiesz, założyłem taki mały burdelik, jak będziesz w okolicy to zajrzyj.
– A jakie stawki?
Lodzik 50, a w dupę 100.
– Ok, a ile w ci**czkę?
W ci**czkę jeszcze nie ma, sam jestem.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Panie Kubal, czego Pan tak szuka w tym szambie?
– Aaa… bo mi marynarka wpadła.
– Nie szkoda to czasu, przecież nie będzie jej pan zakładał?
– Oczywiście że nie, ale w kieszeni miałem kanapki.