Kawały o Alkoholu

Przedstawiciele piwa w restauracji

2014-11-19

Do restauracji wchodzi 3 panów przedstawicieli innych marek piwa.
Pierwszy – Okocim.
Drugi – Tyskie.
Trzeci – Leżajsk.
Siadają przy stoliku i pierwszy mówi:
– Zimne Okocim proszę.
Drugi:
– Zimne Tyskie proszę.
Trzeci:
– Coca Cole proszę.
Ci obaj tak się na niego popatrzyli i jeden z nich spytał:
– Czego wziąłeś Coca Cole?
– Jak wy nie bierzecie piwa to ja też nie.

Kawały o Alkoholu Czarny humor

Amerykanie wysłali człowieka na księżyc

2014-11-18

Amerykanie postanowili wysłać swojego człowieka na księżyc, wystawili huczny bal z tej okazji i pytają się Amerykanina:
-Będziesz tam kupę czasu więc co ci do tej rakiety włożyć żeby ci się nie nudziło?
Amerykanin myśli i myśli ale w końcu mówi:
-załadujcie mi pół rakiety frytek i hamburgerów.
No i wysłali go na księżyc.
Ale Rosjanie nie mogli być gorsi więc zorganizowali trochę skromniejszy bal bo budżet już nie ten.
No i pytają Ruska:
-będziesz w tej rakiecie siedział kawał czasu, więc co ci tam wsadzić żeby ci się nie nudziło?
A rusek jak to każdy rusek:
-wódka
No i wysłali go w kosmos.
Ale Polacy też nie popuszczą i nie będą gorsi wiec zorganizowali mały poczęstunek bo dziura w budżecie i pytają polaka:
-polak co ci do tej rakiety załadować żeby ci się nie nudziło?
-Załadujcie mi papierosy.
Później wraca Amerykanin.Próbuje wysiąść z rakiety ale nie morze się zmieścić w drzwiach. Wycieli pół rakiety i wydostali go. Zabrali go do szpitala na odwyk.
Później wraca Rusek. drzwi od rakiety długo się nie otwierają ale w końcu ruskowi udało się trafić i klamkę i otworzyć drwi. Spojrzał się na witających co ludzi i stoczył się ze schodów. Zabrali go do szpitala na odwyk.
Później wraca polak, otwierają się drzwi rakiety. Polak wygląda całkiem normalnie ale robi się cały czerwony. Nagle krzyczy:
-Zapałki kurde zapałki.

Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Kobieta słyszy dzwonek do drzwi

2014-11-18

Kobieta słyszy dzwonek do drzwi.
Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z nim w browarze.
– Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
– O Boże! Jak to się stało?
– Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
– Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
– Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy żeby się odlać.

Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Morze Północne, lodowaty wicher

2014-11-18

Morze Północne, lodowaty wicher dmie jak cholera.
Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
– W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
– Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
– Jakiego nieszczęśliwego wypadku?
– Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem.