Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Rosjanie podarowali Polakom milion butelek
Rosjanie podarowali Polakom milion butelek na powitanie 1982 roku.
Warunek był jeden:
każda butelka ma być podana przez kelnera w mundurze wojskowym.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Rosjanie podarowali Polakom milion butelek na powitanie 1982 roku.
Warunek był jeden:
każda butelka ma być podana przez kelnera w mundurze wojskowym.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o mężach
Przychodzi koleś do McDonalda i zamawia zestaw.
– Czy chce Pan powiększone frytki? – pyta sprzedawczyni.
– Powiększone frytki?! To można tak?
– Oczywiście – odpowiada z politowaniem babeczka.
– Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
– Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki.
– No tak, to są powiększone.
– Nie, ta frytka jest normalna.
– No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej.
– Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Co to jest litr?
To samo co kilogram, tylko na mokro…
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach
Wiek mężczyzn:
0 – 20 lat – mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat – mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat – mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat – mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat – mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- … lat – wypada zmienić markę.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Polak, Rusek i Chińczyk założyli się kto skoczy z wieży Eiffla.
Pierwszy skacze Niemiec.
– Złamałem sobie rękę.
Drugi Rusek.
– Urwało mu obie ręce.
Rusek i Niemiec wchodzą i mówią:
– Polak skacz
Polak skacze.
Zapada cisza
Niemiec i Rusek krzyczą:
– Polak nic ci nie jest?
Na razie nic ale jeszcze spadam.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Wchodzi Lepper do księgarni i pyta:
– Są książki?
– Są.
– To dajcie dwa kilo, tyko świeżych!
Dlaczego Chuck Norris nie słucha muzyki?
Bo to muzyka słucha Chucka Norrisa!
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda.
Przechodzący turyści pozdrawiają go i pytają:
– Co tu robicie?
– Łowię pstrągi.
– Przecież nie macie wędki.
– Pstrągi łowi się na lusterko.
– W jaki sposób?
– To moja tajemnica. Ale jeśli dostanę flaszkę, to ją wam zdradzę.
Turyści wrócili do schroniska, kupili butelkę wódki i zanieśli ją gaździe.
On tłumaczy…
– Wkładam lusterko do wody, a kiedy pstrąg podpływa i zaczyna się
przeglądać to ja go kamieniem i już jest mój…
– Ciekawe… A ile już tych pstrągów złowiliście?
– Jeszcze ani jednego, ale mam z pięć flaszek dziennie…
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Narkoman trafił do piekła.
Otwierają się wrota a tu całe łany marihuany.
Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza.
Nagle słyszy głos diabła:
– No i po co rwiesz jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela.
Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło.
A tu diabeł:
– I po co suszysz jak już tam ususzone!
I rzeczywiście.
Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty.
Skręca, skręca, na co diabeł:
– I czego skręcasz jak tam dalej tyle nakręcane!
Narkoman patrzy, a tam góry skrętów!
Wybiera największego i pyta diabła:
– Masz może ogień?
– Byłby ogień, to byłby raj!
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Panowie wzywali taksówkę
– Tak.
-Zepsuł mi się samochód, pozwolicie panowie, że odprowadzę was do domu pieszo.
Dlaczego Ryszard Rynkowski nosi majtki na lewą stronę?
– Bo dziewczyny lubią brąz.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Kowalski jedzie pociągiem i śpiewa:
– W murowanej piwnicy siedzieli zbójnicy…
Przychodzi konduktor i mówi:
– Niech pan przestanie śpiewać bo wyrzucę pana bagaże.
A Kowalski dalej – w murowanej piwnicy siedzieli zbójnicy…
Konduktor wkurzył się i wyrzuca bagaże a Kowalski na to:
– Ale głuptas z Ciebie bo to nie mój bagaż i dalej – w murowanej piwnicy siedzieli zbójnicy…
– Niech pan przestanie śpiewać bo wyrzucę pana.
– W murowanej piwnicy siedzieli zbójnicy…
Konduktor wkurzył się i wyrzuca Kowalskiego:
– Ale z Ciebie głuptas bo to mój przystanek.