kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor
Moczy komar jaja w stawie
Moczy komar jaja w stawie.
Podlatuje do niego drugi komar i się pyta:
– Co robisz?
– Stary, chciałem przelecieć świetlika a okazało się, że to iskra z parowozu.
kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor
Moczy komar jaja w stawie.
Podlatuje do niego drugi komar i się pyta:
– Co robisz?
– Stary, chciałem przelecieć świetlika a okazało się, że to iskra z parowozu.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Gość wchodzi do restauracji, siada przy stoliku i mówi do kelnera:
– Zjadłbym coś na obiad…
– Jest tylko bigos. Co podać?
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Leci premier śmigłowcem i przez sen wzdycha do swojego patrona im. Millera.
– Czerwony Bracie spraw bym odniósł jakiś sukces medialny, ostatnio mi się nie wiedzie.
Patron na to…
– SPADAJ!
Wchodzi gość do restauracji.
Prosi o kartę dań.
Kelner podaje klientowi menu i odchodzi.
Gość powoli przegląda kartę, następnie wyrywa stronę po stronie i zjada.
– Z jakiego kraju pochodzi gość?
– Z Jemenu.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Czarny humor
Fąfara opowiada znajomym:
– Nagle patrzę: z sawanny wyłazi lew i gotuje się do skoku!
– I co, i co?
– Jak już się ugotował to myśmy go zjedli!
Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Baco, jak tam Wasz nowy sołtys?
– Jeszcze żem go po trzeźwemu nie widzioł.
– Co tak pije?
– Nie on, jo…
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Jaka jest idealna blondynka?
– Metr wzrostu, bez zębów i płaska głowa do postawienia kufla z piwem.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Doświadczony barman zwraca uwagę początkującego kelnerowi:
– Czemu wyrzucasz gości z baru?
Młody kelner odpowiada:
– Myślałem, że wyrzuca się pijanych klientów!
– Ale nie w Warsie idioto!
Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Twoja stara wysyła sygnały IrDA oczami.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Przyjechał chłop ze wsi do miasta, a że podróż była długa to strasznie zgłodniał.
Postanowił więc skorzystać z okazji i zjeść coś wykwintnego.
Szedł więc przez miasto i zobaczył lokal z dużym napisem DANCING. Wszedł więc do środka i mówi do kelnera:
– poproszę DANCING
Kelner zgłupiał, ale idzie do kuchni i mówi, że siedzi tam jakiś wieśniak i chce zjeść dancing.
Niewiele myśląc kucharz zdjął spodnie, zesrał na środek talerza przybrał sałatą i pomidorami i kazał zanieść.
Po pewnym czasie kelner podchodzi do wieśniaka i pyta:
– Jak panu smakuje?
A wieśniak na to:
– Jak bym nie wiedział, że to DANCING to powiedziałbym, że to gówno.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Jaka jest największa i najstarsza oaza polityki?
– Komunikacja miejska! Żeby w godzinach szczytu wejść do tramwaju lub autobusu trzeba się mocno pchać, głośno krzyczeć, pluć i kopać.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
– Co mówi Włoch, Japończyk i Polak, gdy znajda się w Paryżu pod wieżą
Eifla?
Włoch:
– Bellissima! Ale my za to mamy krzywa wieżę w Pizie!
Japończyk:
– My zrobilibyśmy sto razy większą i do tego z plastiku!
Polak:
– O, q*.*wa! Ale wysoka!