Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach

Polaka, Niemca i Ruska złapał diabeł

2014-10-12

Polaka, Niemca i Ruska złapał diabeł i kazał im przynieść jakiegoś super bohatera.
Polak przyprowadził batmana, a Niemiec Super-mana.
Rusek się nie pojawił.
Diabeł mówi do Niemca:
– Jak mu zrobisz loda dam Ci d*py.
Niemiec mu zrobił loda a Niemiec mówi do Diabła:
– Teraz twoja kolej daj mi d*py.
– P***dol się.
-Teraz na ciebie kolej Polaku
– Co ja mam mu zrobić??
– Zabierz mu cały arsenał.
Polakowi nie udało się zadanie i zaczął płakać i śmiać się.
Więc zapytał się diabeł go czemu płacze.
– Bo batman jest za szybki i nie mogę mu odebrać arsenału.
– A czemu śmiejesz się?
– Bo Niemiec idzie z ludzką pochodnią!

Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach

Zamawia Clinton rozmowę tel.

2014-10-11

Zamawia Clinton rozmowę tel. z Piekłem.
Gada, gada, po kilku dniach przychodzi rachunek na bajońską kwotę.
Zamówil także Jelcyn, bo co, ma być gorszy?
Gada, gada, gada, gada.
Przyszedł rachunek na kilkanaście rubli.
Zdumiony dzwoni na centralę z zapytaniem co on tak tanio, a Clinton drogo?
– Bo ze Stanów do Piekła to międzynarodowa, a z Moskwy to miejscowa.

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela

2014-10-09

Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela.
Wszystkie miejsca są zajęte, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem.
Rosjanin pyta:
– Madamme, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
– Wy, Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukać innego miejsca, ale nie znalazł.
Wraca i mówi:
– Madamme, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
– Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Rosjanin nie wytrzymał.
Błyskawicznie chwycił suczkę i wyrzucił ją przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie.
Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie włosy z głowy.
Wówczas zabiera głos siedzący obok Anglik:
– Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.