Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Czarny humor

Wchodzi baba

2014-09-09

Wchodzi baba do sklepu i mówi:
– co to jest to okrągłe czerwone?
– to są jabłka proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to włochate, szaro-zielone?
– to jest kiwi proszę pani.
– to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować. A co to jest to małe, szare, okrągłe?
– to jest mak proszę pani, ale cholera nie do sprzedania

Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach

Ksiądz z organistą idą do baru

2014-09-08

Ksiądz z organistą idą do baru.
Zakonnica mówi:
– Jeszcze raz tu przyjdziecie to wam odetnę jaja
Przyszła następna niedziela.
Ksiądz się pyta organisty:
-Idziesz do baru?
– Nie, bo zakonnica odetnie nam jaja.
Ksiądz poszedł sam do baru i wypił piwko.
Zakonnica odcięła mu jaja.
Ksiądz na mszy świętej:
– Alleluja mi odcięli wielkiego ch*ja
A organista:
– Ram panm pam a ja jeszcze go mam,

Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Jest Rus, Czech i Polak

2014-09-08

Jest Rus, Czech i Polak.
Znaleźli skrzynię jabłek.
Musieli się jakoś podzielić.
Polak mówi:
– kto wymyśli wierszyk bierze jabłko.
Rus mówi:
– Mickiewicz pisze piękne wiersze więc wezmę jabłko pierwsze.
Czech:
– Mickiewicz pisze wiersze długie więc wezmę jabłko drugie.
Polak mówi:
– A ch*j Wam wszystkim w d*pę, biorę jabłek całą kupę.

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach

Baca i konsultant

2014-09-08

Do bacy wypasającego owieczki przyjeżdża pobliską drogą nowoczesnym samochodem ubrany w garnitur człowiek w średnim wieku.
Po wyjściu z samochodu pyta:
– Baco, co tu robicie? Wypasacie owce?
– Tak, panocku.
– A baco, jak wam powiem ile macie tych owiec dokładnie, to dacie mi taką jedną, do upieczenia?
– Dobrze, panocku, domy.
Przyjezdny wrócił do samochodu, wziął laptopa, telefon satelitarny, połączył się z siecią, ciągnął dane z satelity, przetworzył, popracował chwile nad programem, który mu to policzył i mówi:
– Baco, macie tu na tej łące 347 owieczek.
– Dobrze panocku, to wybierzcie sobie jedną.
Przybysz wybrał sobie jedną, ładną, białą, a baca mówi:
– Panocku, a jak ja wom powim, kim wy jesteście, to oddacie mi ją?
– Dobrze, oddam.
– No panocku, to wy jesteście konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa.
– A skąd to wiecie, baco?
– Ano tak: jeździcie drogimi samochodami, pchacie się gdzie was nikt nie prosi, zabieracie biedniejsym od wos i nic wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa!

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek

2014-09-08

Byli sobie Polak, Niemiec i Rusek.
Diabeł dał im psa i jeden kg kiełbasy.
Kazał im przez jeden miesiąc nauczyć coś psa.
Po miesiącu diabeł mówi do polaka:
– pokaż co robi Twój pies.
Umiał skakać, aportować, turlać się.
Później zwraca się do Niemca:
– co umie Twój pies?
– Umiał skakać, aportować i turlać się.
Później mówi do Ruska:
– a co umie Twój pies?
Rusek robił ostatni kęs kiełbasy, a pies do niego:
– Heniek daj trochę.

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu

Amerykanie w Rosji

2014-09-08

Dwóch amerykańskich turystów wybrało się do Rosji na wakacje, aby podziwiać przyrodę.
Chodzą po lesie, robią zdjęcia, zachwycają się pięknem natury, aż tu nagle wyskakuje z krzaków niedźwiedź i zaczyna ich gonić. Turyści z krzykiem zaczęli uciekać.
Nieopodal strumyka dwóch ruskich zrobiło sobie piknik.
Siedzą na kocu, piją wódkę (w strumyku chłodzi się jeszcze kilka butelek) zagryzają ogórkami i kiełbasą.
Ruscy piją a tu nagle przez środek koca przebiegają turyści i goniący ich niedźwiedź.
Rozdeptali kiełbasę i ogórki, wylali wódkę…
Ruscy popatrzyli na siebie i rzucili się w pogoń.
Po kilku minutach wracają, ze strumyka wyciągają flaszkę wódki i jeden z nich mówi:
– ale ten w futrze to przynajmniej umiał się bić…

Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Polak, Rusek i Niemiec szukają wolnego miejsca

2014-09-08

Polak, Rusek i Niemiec szukają wolnego miejsca w hotelach.
W jednym hotelu owszem, jest wolny pokój, ale w nim straszy.
Idzie Rusek, otwiera drzwi, a tam wyskakuje duch i się drze
– Jestem duch Zielone Oko!
Rusek ucieka.
Idzie Niemiec, otwiera, a tam wyskakuje duch:
– Jestem duch Zielone Oko!
Niemiec ucieka.
Poszedł Polak, otwiera, a tam duch:
– Jestem duch Zielone Oko!
Polak na to:
– Jak Ci przep**rdolę to będziesz fioletowe!

Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Gorbaczow zabawił na jakiej balandze

2014-09-06

Gorbaczow zabawił na jakiej balandze do późna, a raczej do wczesnego rana, a tu rano Raisa i zebranie KC.
Złapał taryfę i jadą.
Gorbaczow popędza, jak może, ale taksiarz nie chce przelatywać na czerwonych światłach, bo mówi, że mu prawo jazdy zabiorą.
No to zmienili się miejscami, bo Gorbaczow powiedział, że jak ich złapią, to jemu, Gorbaczowowi nie zabiorą.
Wziął Gorbaczow kierownicę w ręce i pruje, przeleciał przez
jakie czerwone światło, a tu ich cap, drogówka zatrzymała!
Milicjant popatrzył i zemdlał.
Gorbaczow z szoferem odjechali.
Ocucili milicjanta koledzy i pytają się:
– Kto to był?
– Nie wiem, ale jego szoferem był Gorbaczow!

kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Czarny humor

Pewien facet kupił sobie koguta

2014-09-05

Pewien facet kupił sobie koguta.
Przynosi go do domu i wrzuca do kurnika.
Po tygodniu kury nie nadążają z produkcją jajek, a od kurczaków facet dostaje żółtaczki.
Postanawia więc koguta uspokoić i wrzuca go do stajni.
Po miesiącu zaczynają latać pegazy.
Facet postanawia pozbyć się koguta
I wyrzuca go na pustyni.
Wracając do domu myśli:
– Cholera, mogłem sobie z niego chociaż rosół ugotować.
No i wraca po koguta na pustynię.
Patrzy, a kogut leży sztywno jak kłoda na grzbiecie i ma język wywalony z dzioba.
Facet pochyla się nad nim, żeby go zabrać, a kogut:
– spie**alaj, bo mi sępy płoszysz!