Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu
Dlaczego blondynka liże zegarek?
– Dlaczego blondynka liże zegarek?
– Bo słyszała, że Tik Tak ma tylko dwie kalorie.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu
– Dlaczego blondynka liże zegarek?
– Bo słyszała, że Tik Tak ma tylko dwie kalorie.
kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu
Wchodzi wkurzony zając do baru i pyta:
– Kto pomalował mój rower na zielono?
Cisza.. nagle wstaje niedźwiedź i mówi:
– Ja a co?!
Na to wystraszony zając:
– A nic, chciałem tylko zapytać jak długo farba schnie.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Późnym wieczorem do domu 10-letniego Jasia puka listonosz.
Jasio mu otwiera.
Listonosz widzi małego chłopca z cygarem w zębach i szklanką whisky w ręku i się pyta:
– Są rodzice?
– A wyglądam tak, jakby byli?
Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza:
Dzień pierwszy. Popiłem trochę z Polakami.
Dzień drugi. Chyba koniec ze mną. Umieram.
Dzień trzeci. Polacy znowu wyciągnęli mnie na wódkę.
Dzień czwarty. Szkoda, że przedwczoraj nie umarłem.
kawały o zwierzętach Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Zając, Wilk i Niedźwiedź siedzą przy wódce w kryjówce niedźwiedzia.
Nagle przychodzi listonosz i daje dla zająca list.
Zając otworzył i mówi:
– Chłopaki dostałem wezwanie na komisje wojskową!
Na to niedźwiedź i Wilk:
– Kurde stary, przecież Ty nie możesz iść do wojska. Mamy na to wytestowany patent. Obetniemy Ci uszy i będzie po sprawie.
– Nie chłopaki, tylko nie moje uszy, jak mnie będzie później widać na polu, to jedyne co mam!
Wilk i niedźwiedź spili królika, następnie obcięli mu uszy i gdy ten wytrzeźwiał posłali go na komisję.
Po 3 godzinach królik wraca zadowolony i pokazuje papier.
kategoria D – nieprzydatny do służby wojskowej z powodu braku uszu.
Po jakimś czasie listonosz przynosi taką samą przesyłkę dla Wilka.
Ten również nie wiedząc co zrobić, poprosił o poradę kolegów.
Na to królik odpowiedział:
– Wilku, uszy masz małe, chodź Ci ogon obetniemy!
– Zwariowaliście!, a czym ja będę machał i merdał cały czas jak robiłem to do tej pory?
Po długim czasie picia alkoholu, Niedźwiedź i Królik obcięli Wilkowi ogon i posłali go na komisję.
Po 4 godzinach Wilk wraca zadowolony i pokazuje zaświadczenie.
kategoria D – nieprzydatny do służby wojskowej z powodu barku ogona.
Po niedługim czasie ta sama sytuacja zdarza się dla niedźwiedzia, który zdezorientowany i zdesperowany pyta się swoich kolegów co ma robić.
Na to Wilk mówi:
– Słuchaj ogona to ty nie masz, uszy masz małe, chodź Ci fiuta obetniemy!
Niedźwiedź popadał w histerię i zaczął motać:
– Chłopaki tyyylkkko nie Fiut, Bbbo cco ja będdddę robić z niedźwiedzicą?
Po bardzo wyczerpującym piciu alkoholu, Wilk i Zając spili do nieprzytomności niedźwiedzia i obcięli mu fiuta.
Ten poszedł i nie wracał przez godzinę, dwie, trzy, cztery.
Zaniepokojeni koledzy postanowili poszukać kolegi.
Idąc przez las napotkali niedźwiedzia, który się powiesił, pod nim leżała kartka z następującą treścią:
Kategoria D – nieprzydatny do służby wojskowej z powodu płaskostopia”.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o lekarzach
– Panie doktorze, proszę mi powiedzieć, ile będę żył?
– Ile ma pan lat?
– Trzydzieści pięć.
– Pije pan?
– Nie.
– Pali pan?
– Nie.
– A kobitki pan używa?
– Nie.
– Panie, to po diabla chcesz pan jeszcze dłużej żyć?!
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przychodzi gość do pośredniaka i pyta:
– Jest jakaś praca dla mnie?
Babka w okienku uśmiecha się słodko:
– Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysięcy miesięcznie, służbowe Porsche i dom w Konstancinie.
– Pani żartuje! – mówi facet.
– Tak, ale to pan zaczął.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Czarny humor
Nowy Jork. Mistrzostwa Swiata w zapasach.
Finałowa walka Rosjanina i Amerykanina.
Telewizyjną transmisję ogląda we Władywostoku brat rosyjskiego zawodnika.
Niestety, Rosjanin znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji, olbrzymi Amerykanin sprowadził go do parteru, przygniótł całym swoim ciałem i niemal zawiązał w supeł.
Nagle we Władywostoku nastąpiła awaria i w mieście zgasło światło.
Zniecierpliwiony facet biegnie do telefonu i dzwoni do ekipy rosyjskich zapaśników.
W słuchawce słyszy głos brata:
– Wania, nu kto wygrał?
– Nu ja!
– Nu ale jak z tego wyszedłeś?
– Wiesz, leżę tak pod tym gościem i myślę sobie, że to koniec aż tu nagle widzę genitalia. Nu to wziąłem i ugryzłem z całej sily.
– Nu, Wania ale to nie po sportowemu.
– Nu może i nie po sportowemu ale czy ty wiesz do czego zdolny jest człowiek, który ugryzł się w jądra?
22 powody dlaczego piwo jest lepsze od faceta
1.piwo nigdy nie chodzi na mecze
2.piwo zawsze ma dla ciebie czas
3.możesz mieć jedno niż jedno piwo i nikt nie nazwie cię ku..ą
4.piwo nie chodzi na d*py
5.od piwa nie można zajść w ciąże
6.piwo nie chrapie gdy chcesz spać
7.piwo nie żąda dowodu miłości
8.piwo nie jest zazdrosne gdy inne piwo spojrzy na ciebie
9.piwo nie bije się z każdym kto się nawinie
10.piwo nie beka
11.piwo nie ogląda się za dziewczynami gdy z nim idziesz
12.piwo nie chodzi na piwo
13.piwo lubi okrągłe brzuszki
14.piwo cierpliwie czeka gdy jesteś na zakupach
15.piwo nie czepia się że nie umiesz gotować
16.grzane piwo jest lepsze od nagrzanego faceta
17.piwo nigdy nie odwróci się do ciebie etykietą gdy go potrzebujesz
18.piwo nie nabije cię w butelkę
19.lepsze piwo z pianą niż spieniony facet
20.piwo można mieszać z wódką a faceta tylko z błotem
21.piwo w brązowej butelce i białej etykiecie wygląda lepiej niż facet w brązowym garniturze i białych skarpetkach
22.piwo nie powie że tamta wygląda lepiej
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Egzaltowana turystka mówi do górala:
– Ależ pan musi być szczęśliwy… patrzy pan na zaślubiny górskich
szczytów z obłokami, widuje pan zachodzące słońce wypijające czar
niknącego tajemniczego dnia…
– Oj widywałem ja, widywałem – przerywa góral – ale już teraz nie piję.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Staszek mówi do Franka:
– Kiedy słyszę z rana dzwonienie budzika, to mam wrażenie, że ktoś do mnie strzela.
– I co, budzisz się?
– Nie leżę jak zabity.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Po locie Gagarina rozmawia dwóch Polaków:
– Panie, Ruskie w kosmos polecieli!
– Wszystkie?
– Nie, jeden.
– To co mi pan głowę zawracasz!