Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o mężach
Podchodzi na imprezie mężczyzna do kobiety i pyta
Podchodzi na imprezie mężczyzna do kobiety i pyta:
– Cześć Kasiu zrobisz mi loda?
– Ale ja nie nazywam się Kasia..
– Ale ja nie o to pytałem.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o mężach
Podchodzi na imprezie mężczyzna do kobiety i pyta:
– Cześć Kasiu zrobisz mi loda?
– Ale ja nie nazywam się Kasia..
– Ale ja nie o to pytałem.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jaś w przedszkolu często opowiadał kolegom, jak to jego dziadek doskonale naśladuje głos sowy.
W końcu zaciekawił nawet panią wychowawczynię.
Gdy dziadek pewnego dnia przyszedł odebrać Jasia, pani poprosiła go, aby zademonstrował dzieciom swój talent naśladowcy głosu sowy.
– Ależ proszę pani, ja nigdy nie naśladowałem sowy – odpowiedział jej zdziwiony dziadek.
– Dziadku, a powiedz, jak figlowałeś z dziewczynami gdy byłeś młody – podpowiada mu Jaś.
– Uchuchuchuchu.
Jak nazywa się blondynka z dwiema komórkami mózgowymi?
W ciąży.
Ilu blondynek potrzeba do zabawy w chowanego?
Jedną.
Co powstanie jak się zmiesza blondynkę z cementem?
– Pustak!
Dlaczego blondynka wyrzuca zegarek przez okno?
– Chce sprawdzić jak szybko mija czas.
Kiedy blondynka wie, że straciła pracę?
Gdy widzi, że z pokoju szefa wynoszą kanapę.
Kawały o blondynce kawały o zwierzętach
– Jaka jest różnica między potrąconą drodze blondynką a potrąconym psem?
– Przed psem są ślady hamowania.
Idą dwie blondynki przez park, jedna mówi do drugiej:
– Ojej, widzisz tego nieżywego ptaszka?
Na to druga patrząc w niebo:
– Gdzie?
Kawały o blondynce Kawały o policjantach
Znany dziennikarz zapytał brunetkę:
– Ile jest liter T w Indiana Jones?
– Żadnej.
Dziennikarz zadał to samo pytanie rudej, która też odpowiedziała że żadnej.
Na końcu dziennikarz pyta o to samo blondynkę.
Ona wyciąga kalkulatorek i liczy dobre 15 minut a następnie odpowiada:
– 42.
– A skąd pani wzięła tyle liter?
– Tatatatatatatatatata.
Dwie blondynki śpiewają sobie: ty masz dwadzieścia lat, ja mam dwadzieścia lat
– przed nami siódma klasa!
Kawały o blondynce Śmieszne zagadki
Spotykają się dwie blondynki w pracy. Jedna mówi do drugiej:
– Wiesz, zaoszczędziłam dzisiaj trzy złote.
– Jak to zrobiłaś? – pyta druga.
– A, biegłam za autobusem do pracy.
– Ty, gdybyś biegła za taksówką, to zaoszczędziłabyś 20 złotych!!!