Przychodzi blondynka do apteki
Przychodzi blondynka do apteki:
-dzień dobry,czy są testy ciążowe?
-tak są
-a trudne?
Przychodzi blondynka do apteki:
-dzień dobry,czy są testy ciążowe?
-tak są
-a trudne?
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Na balkonie w bloku opala sie piekna naga kobieta.
Nagle z góry zjezdza kartka na sznurku. Na kartce jest napisane:
– Jesli chcesz sie ze mna kochac pociagnij 2 razy, jesli nie
pociagnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko.
Rozmawiają dwie blondynki:
– Czy wiesz, że w tym roku sylwester wypada w piątek? – pyta jedna
– O rany, byle tylko nie trzynastego!
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
– Tańczysz?
– Póki co, nie… – zalotnie odpowiada dziewczyna.
– Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
Przychodzi blondynka do sklepu z „zabawkami” z zamiarem kupna wibratora. Sprzedawca się pyta:
– Może ten „kolba kukurydzy”?
– Nie, nie…
– A ten „big black”?
– Nie… ale ten będzie dobry, o tak, ten!
– Ok. Zapakować?
Blondynka lekko zmieszana ale łapie się za kostki i mówi:
– Proszę
Wchodzi blondynka do windy, a tam stoi facet i pyta się:
-Na drugie ?
-Agnieszka.
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
W pewnej wiosce na zachodzie młody chłopak – Dave – spotykał się z Sue, która mieszkała na sąsiedniej farmie. Pewnego wieczoru siedzieli razem na werandzie i oglądali zachód słońca. Nagle Dave zobaczył, że jego najlepszy byk zaczął kryć jedną z krów. Westchnął cicho i spoglądając na to jak natura rządzi zachowaniami zwierząt, poczuł przypływ odwagi i powiedział do Sue:
– Sue, bardzo chciałbym w tej chwili robić to co robi ten byk…
– Ależ proszę bardzo – odrzekła Sue – w końcu to twoja krowa…
Kawały o blondynce Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:
– Dziń dobly, ci jest mąka?
– Nie ma mąka – odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca
wzrokiem.
Chińczyk chwilę wpatruje się w panią jak zaczarowany, kiedy ta już, już
chce mu zacząć tłumaczyć na migi, pyta niepewnie:
– A ciemu pani uziwa mianownika ziamiast dopełniacia?
W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy ekonomicznej do klasy biznes. Podchodzi do niej stewardessa.
– Czy mogę zobaczyć pani bilet?
Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
– Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
Blondynka na to:
– Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Stewardessa poszła po pomoc do drugiego pilota.
Pilot przyszedł i mówi:
– Niestety, muszę panią poprosić o powrót do klasy ekonomicznej.
– Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Pilot wraca do kabiny i skarży się głównemu pilotowi.
Ten mówi:
– Poczekaj, moja żona jest blondynką, wiem jak z nimi rozmawiać.
Pilot udaję się do blondynki, szepce jej coś na ucho, po czym ona zabiera torebkę i wraca do klasy ekonomicznej.
Drugi pilot nie może się nadziwić:
– Jak ty to zrobiłeś
– To proste, powiedziałem jej, że klasa biznesowa nie leci do Chicago.
Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji chemii..
-Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze ?
– w rondelku, panie psorze…
Kawały o blondynce Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Młodziutki Szkot wraca z pierwszej randki.
– Jak się udała randka? – pyta tata Szkot.
– Całkiem nieźle, wydałem tylko 3 funty.
– Uuuuuu? dużo. Za dużo!
– Tato ale ona więcej nie miała!!!
Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza:
– Panie doktorze, wszystko kojarzy mi się z seksem…
– A brom brała Pani dzisiaj?
– A jeszcze żem dzisiaj nie brombrała.