Czemu blondynka ma żółte nogi? Bo sika pod wiatr.
Czemu blondynka ma żółte nogi?
Bo sika pod wiatr.
Czemu blondynka ma żółte nogi?
Bo sika pod wiatr.
Blondynka wybrała się z synkiem na spacer.
– Mamo, to jest kot czy kotka? – pyta malec
– Naturalnie, że kot. Widzisz przecież, że ma wąsy!
Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Co się stało? – pyta koleżanka.
– Zmarł mój ojciec.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
– Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje.
Mała blondynka przygląda się i mówi:
– Jaki mały dom.
Podchodzi do niej mama i krzyczy:
– Może byś przestała patrzeć się ciągle w ekran.
Dlaczego blondynka zbiera butelki w więzieniu?
Bo chce wyjść za kaucją.
Idzie blondynka, brunetka i ruda przez pustynie. Nagle wyskakuje lew. Brunetka rzuca mu piaskiem w oczy. Lew się zatrzymał, ale jeszcze bardziej wściekły ruszył za nimi! Ruda rzuciła mu też piaskiem w oczy. Zatrzymał się i pobiegł. Nagle widzą drzewo! Ruda mówi:
– Drzewo na środku pustyni?! Okay, dobra włazimy…
Weszła ruda po niej brunetka, a blondynka stoi z założonymi rękoma…
– No coś ty, właź!
A blondynka na to:
– Ja nie sypałam.
Dlaczego blondynka wpatruje się w kontakt?
Bo znajomi mówili, że będą w kontakcie.
Młoda blondynka modli się wieczorem:
-Panie Boże spraw aby Wiedeń był stolicą Francji…
-Co Ty wygadujesz córeczko? Czemu Wiedeń miałby być stolicą Francji
-Bo tak napisałam na klasówce z geografii.
Dlaczego blondynka bierze do sklepu drabinę?
Bo ceny są wysokie.
Wchodzi blondynka do księgarni:
– Poproszę książkę.
– Jaką? – pyta sprzedawczyni.
– Do czytania.
Ukradła blondynka krzesło i poszła siedzieć.
Czym się różni blondynka od żaby?
Żaba czasem kuma.