– Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
– Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
– Aby brunetki mogły je zapamiętać.
– Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
– Aby brunetki mogły je zapamiętać.
Blondynka przefarbowana na brunetkę?
Sztuczna inteligencja.
Do siedzącego w barze faceta przychodzi brzydka blondynka.
-Hej kolego nudzisz się?
-Nie aż tak!
Dlaczego blondynka wychodzi na pole gdy jest burza?
Bo myśli, że ktoś jej robi zdjęcia!
Dzwoni blondynka do brunetki i mówi:
-Co robisz?
-Rozmawiam z Tobą.
-A to Ci nie przeszkadzam.
Sekretarka (blondynka) przychodzi spóźniona do pracy i rozpacza.
Zatroskany szef pyta ją:
– Co się stało?
– Nieszczęście, umarła mi matka.
Szef proponuje dzień wolny, jednak blondynka stanowczo odmawia mówiąc, że wśród ludzi przy pracy, zapomni o nieszczęściu.
Po godzinie szef widząc zapłakaną nadal sekretarkę pyta o samopoczucie.
– Kolejne nieszczęście szefie, dzwoniła moja siostra – jej matka też nie żyje.
Jaka jest różnica między blondynką, a cytryną?
Blondynkę się ściska, a cytrynę wyciska.
Idzie blondynka i brunetka do laboratorium.
Brunetka zauważyła wykrywacz kłamstw.
Siada brunetka i mówi:
– A ja myślałam, ze jestem ładna (TYD TYD)…
Mówi dalej:
– A ja myślałam, ze jestem piękna..(TYD TYD)
Siada blondynka i mówi:
– A ja myślałam, że …(TYD TYD)
Dlaczego blondynka pije kefir w supermarkecie?
Bo jest na nim napisane:
– Tu otwierać!
Jedzie blondynka na motorze, zatrzymuje ją policjant. Pyta:
– Dlaczego pani nie ma kasku tylko czapkę?
– No bo wie pan jak kask zrzuciłam z 10 piętra to się stłukł a czapka nie.
– Blondynka idzie przez ulicę ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta
– Skąd to masz?
Świnia odpowiada:
– Wygrałam na loterii.
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
– W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo – drzewo, zawracam – drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się – drzewo.
– Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.