Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu

Przyjeżdza kierownik na budowę

2014-10-27

Przyjeżdża kierownik na budowę.
Patrzy, a tam wielki dół o średnicy 10 m i głęboki na jakieś 100 m.
Zagląda do niego i stwierdza, że na samym dole świeci się wielka żarówa.
– Co to ma być?! – pyta brygadzistę.
– No jak to co? Wszystko zgodnie z rysunkami! – odpowiada ten, pokazując papiery.
Inspektor bierze rysunek, odwraca go o 180 stopni i wrzeszczy:
– K**wa, to przecież jest latarnia!

Kawały o blondynce

Blondynka w sklepie

2014-10-26

Przychodzi blondynka do sklepu:
– Poproszę telewizor.
– Blondynek nie obsługujemy, proszę wyjść.
Za kilka godzin blondynka przychodzi ufarbowana na brunetkę:
– Poproszę telewizor.
– Nie rozumie pani blondynek nie obsługujemy, proszę wyjść.
Nazajutrz przychodzi łysa:
– Poproszę telewizor.
– Już pani mówiłem, blondynek nie obsługujemy, proszę natychmiast stąd wyjść!
– No dobra ale jak poznał pan, że jestem blondynką?
– Bo to jest sklep z pieczywem.

Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o małżeństwie

Na plaży leży piękna, młoda ,naga kobieta

2014-10-26

Na plaży leży piękna, młoda ,naga kobieta.
Obok niej położył się facet.
Nie wie jak się za nią zabrać.
Udaje, że dostraja radio.
W pewnym momencie jego ręka ląduje na jej piersi.
– Co pan robi?! – woła dziewczyna
– Szukam Francji
Dziewczyna spojrzała na jego kąpielówki i powiedziała:
– Z taką antenką to pan Warszawy nie złapie.

Kawały o blondynce

Blondynka idzie ulicą, odwraca się

2014-10-26

Blondynka idzie ulicą, odwraca się, patrzy, a za nią biegnie jakiś facet. Ona zaczyna także biec. Przerażona biegnie już długi czas. W końcu już strasznie zmęczona, upada na ziemię. Facet do niej podbiega.
– Dobra, gwałć mnie pan, tylko szybko – mówi blondynka.
– Sama się pani gwałć. Ja się na autobus śpieszę.