Kawały o blondynce kawały o zwierzętach
Blondynka, brunetka i szatynka idą przez pustynię.
Nagle idzie lew.
Przestraszone uciekają.
Brunetka staje i sypie lwu piaskiem w oczy.
Lew ucieka.
Historia się powtarza, ale tym razem to szatynka sypie piaskiem.
Jakiś czas później nadbiega wielka chmara lwów.
Brunetka i szatynka uciekają, a blondynka stoi.
– Blondynko biegnij, uciekaj! – krzyczą, a blondynka na to:
– Dlaczego? Ja nie sypałam!
Na pocztę przychodzi blondynka i prosi o znaczek za 1,40 zł.
– Chwilowo nie mamy znaczków za 1,40. Ale może pani kupić 2 znaczki po 80 groszy.
– Nie, dziękuję. Boję się, że list mógłby zajść za daleko.
Kawały o blondynce Kawały o policjantach
Uciekły 3 dziewczyny z więzienia : blondynka, ruda i brunetka…
Schowały się na drzewa.
Policja podchodzi do 1 drzewa a ruda mówi: hau!
A policja: to pewne jakiś pies…
Policja pochodzi do 2 drzewa a brunetka mówi: miał!
A policja: to pewnie jakiś kot…
Policja podchodzi do 3 drzewa a blondynka: muuuu!!!
– Ilu blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki?
– Trzech: jedna przynosi żarówkę, druga krzesło, a trzecia załatwia faceta.
– Dlaczego blondynki nie lubią oranżady w proszku?
– Bo nie wiedzą, jak wlać pół litra wody do tej małej torebeczki…
Kawały o blondynce Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Masz zęby jak gwiazdki: małe, żółte i daleko od siebie.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Wchodzi dwóch blondynów do baru, zamawiają po piwie i wyciągają kanapki.
Na to kelner:
– TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Blondyni popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.
Jadą dwie blondynki w windzie.
Jedna mówi do drugiej:
– Zajechało mi tu spermą.
– Sorka beknęło mi się.
Kawały o blondynce Kawały o mężach
Dzwoni blondynka na pogotowie:
– Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
– Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
– Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
Kawały o Babci Kawały o blondynce Kawały o Jasiu
W tramwaju starsza pani zwraca się do młodszego człowieka:
– Jak dostać się do filharmonii?
– Trzeba ćwiczyć babciu, trzeba dużo ćwiczyć.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach
Jakie znane rzeczy wynaleziono w Wąchocku?
– Wodoszczelna gąbka, latarka na baterie słoneczne, szynka w aerozolu (spray), urządzenie do zapalania zapałek od słońca.
Dlaczego blondynki nie używają wibratorów?
Ponieważ od wibratora bolą zęby.