Nie lubię żadnych blondynek
– Nie lubię żadnych blondynek…
– A czemu.?
– Bo są strasznie głupie.
– A czemu to tak.?
– Moja ex-dziewczyna zrobiła mi zdjęcie telefonem..
– Hahha i to takie dziwne jest.?
– Tylko, że telefonem stacjonarnym
– Nie lubię żadnych blondynek…
– A czemu.?
– Bo są strasznie głupie.
– A czemu to tak.?
– Moja ex-dziewczyna zrobiła mi zdjęcie telefonem..
– Hahha i to takie dziwne jest.?
– Tylko, że telefonem stacjonarnym
Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi.
Gdy już weszła sklepowa mówi:
– Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć.
Na to blondynka:
– Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć.
Blondynka startuje w teleturnieju.
Prowadzący zadaje pytanie:
– Myli się tylko raz?
Blondynka udaje, że myśli, myśli …
i odpowiada:
– Brudasy.
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Blondynka telefonuje do męża astronoma:
– Kochanie, właśnie popatrzyłam przez Twój teleskop na słoneczko.
– Och, nie! – krzyczy mąż – Którym okiem?
– Prawym.
– To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
– Widzę – odpowiada żona blondynka.
– Uff!! Dzięki Bogu! – uspokaja się mąż – A co widzisz?
– Słoneczko.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o blondynce Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Na dyskotece Jasio podchodzi do siedzącej przy stole dziewczynki i pyta:
– Zatańczysz?
– Tak, chętnie.
– To dobrze, bo nie mam gdzie usiąść.
– Co zrobić, gdy blondynka da ci kosza?
– Wynieść śmieci.
Przychodzi blondynka do sklepu radiowego, aby zakupić radio.
– Mamy wyśmienite radia japońskie – mówi ekspedient.
– Nie, dziękuję, nie znam japońskiego – odpowiada blondynka.
Blondynka dostała pracę. Miała malować białą linie na środku ulicy. W pierwszy dzień namalowała 10 km białej linii w drugim 3 km w trzecim 2 km. Szef się pyta dlaczego taki spadek? Blondynka: no bo coraz dalej miałam do tego wiadra z farbą.
Kawały o blondynce Kawały o grubasach Kawały o Alkoholu
Idą trzy dziewczyny przez pustynie blondynka, brunetka i szatynka.
W pewnym momencie brunetka zauważa lwa bierze piasek i sypnęła mu w oko.
Po chwili szatynka też zauważa lwa bierze piasek i sypnęła mu w oko.
Za chwilkę biegnie całe stado szatynka i brunetka zauważają drzewo i wdrapują się na nie i mówią:
– Ej blondynka ratuj się właź na drzewo
– Ja nie sypałam!
– Dlaczego blondynki nie wolno bić po głowie?
– Bo jej echo zęby powybija.
Kawały o Babci Kawały o blondynce Kawały o Jasiu
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– jestem chora
– tak, to zdecydowanie sraczka, zapiszę pani czopki
Przychodzi do domu i próbuje włożyć sobie czopka ale nie może, woła wnusia:
– wnusiu choć tu
– tak babciu
– włóż mi tego czopka w srakę
– ok
Babcia mu rozszerzyła tyłek a wnuczek pyta:
– do której dziurki? Do tej okopconej czy do tej z firankami?
Dwie blondynki idą przez pustynię.
Jedna z nich mówi:
– Nie czuję nóg.
A druga na to:
– To powąchaj moje!