Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Telefon do serwisu
Telefon do serwisu:
– Dzień Dobry. Pół godziny temu kupiłam u państwa dyskietki. One nie mieszczą się w stacji!
– A jak pani wkłada?
– Trzymam za blaszkę i kółeczkiem do góry.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Telefon do serwisu:
– Dzień Dobry. Pół godziny temu kupiłam u państwa dyskietki. One nie mieszczą się w stacji!
– A jak pani wkłada?
– Trzymam za blaszkę i kółeczkiem do góry.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach Czarny humor
Po powrocie Muldera z Marsa, dyrektor Skiner pyta:
– Czy wyjaśnił Pan już, dlaczego wszystkie bociany opuściły Ziemię i poleciały na Marsa?
– Tak szefie. Ta zagadka była wyjątkowo prosta – Marsjanie też chcą mieć dzieci!
Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Na egzaminie na uczelni o profilu informatycznym pytają się nowego
kandydata jakie zna komendy jakiegoś języka programowania:
– Góra, dół, lewo, prawo i fajer.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Jak brzmi alfabet dla informatyka?
alt, backspace, ctrl, delete, enter itd.
Kawały o informatykach Kawały o komputerach
McGyver potrafi zrobić z nici i kawałka deski betoniarkę, a Chuck z betoniarki nić, deskę i zostanie mu na rower.
Kawały o blondynce Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach
Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
– Poproszę lotnika.
– Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
– O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach
Kilku informatyków po pracy wybrało się na piwo.
I jak to „komputerowcy” prowadzą rozmowy tylko o chipsetach, twardych dyskach, itp.
W końcu jeden z nich głośno się odzywa:
– Panowie! Tak nie można, tylko rozmowy o robocie. Porozmawiajmy o czymś innym.
– A o czym? – pyta jeden z kolegów.
– Na przykład o d*pach – odpowiada ten pierwszy.
Zapadła dłuższa chwila ciszy.
W końcu jeden się odzywa:
– Moja karta graficzna jest do d*py!
Kawały o blondynce Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Dlaczego blondynka gdy zobaczy laptopa, staje na niego?
Bo myśli, że to waga.
Kawały o blondynce Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
– Ma pani jakieś trudne puzzle?
– Łąka 500 elementów.
– Eee … to na 5 minut…
– To może koń 1000 elementów?
– A to na 10 minut…
– No to najtrudniejszy zestaw – zachód słońca 3000 elementów!
– to na 15 minut…
– Panie! Idź sobie pan do piekarni, kup bułkę tartą i poskładaj sobie z niej pan rogalika!
Kawały o informatykach Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach
Einstein objeżdżał uniwersytety amerykańskie, gdzie miał wykłady o swej teorii względności. Podróżował w limuzynie z kierowcą. Pewnego dnia, w czasie jazdy kierowca rzekł do uczonego:
– Panie doktorze, ja już słyszałem pana wykład ze trzydzieści razy. Znam go na pamięć i słowo daję, sam bym mógł go wygłosić.
– Świetnie! Można spróbować. Tam, dokąd teraz jedziemy, nikt mnie osobiście nie zna. Ja włożę pana czapkę, pan przedstawi się za mnie i wygłosi wykład – odrzekł Einstein. Gdy kierowca skończył wykład i zbierał się do odejścia, zatrzymał go jeden z profesorów obecnych na wykładzie, prosząc o odpowiedź na wielce skomplikowane pytanie, pełne wzorów matematycznych. Kierowca bez namysłu odpowiedział:
– Odpowiedź na to pytanie, profesorze, jest tak prosta, iż nie mogę się nadziwić, że je pan zadał. Aby pana przekonać jak bardzo prosty jest ten problem, zwrócę się do mego kierowcy, aby go rozwiązał.
– Jaki język jest najczęściej używany przez programistów?
– Wulgarny.
Kawały o Alkoholu Kawały o informatykach Kawały o komputerach
Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów;
Pan z agencji szyderczym głosem:
– I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
– Jakbym ****a chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.