Jasio pyta się taty
Jasio pyta sie taty .
-Tato czy atrament jest naprawde taki drogi?
-Nie synku dlaczego pytasz ?
-Bo mama zrobiła wielką awanture kiedy wylałem go na nową sofe .
Jasio pyta sie taty .
-Tato czy atrament jest naprawde taki drogi?
-Nie synku dlaczego pytasz ?
-Bo mama zrobiła wielką awanture kiedy wylałem go na nową sofe .
Jasiu podczas jazdy na koniu dziwnie się zachowuje, wierci się i bije konia.
Instruktorka zwraca się do Jasia:
– Jasiu! Co ty wyprawiasz!?
– Jak to co proszę pani? Walę konia!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
W klasie Jasia wychowawczyni pyta:
– Jaka waszym zdaniem powinna być idealna szkoła?
A klasa zgodnym chórem:
– Zamknięta!
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Staszek mówi do Franka:
– Kiedy słyszę z rana dzwonienie budzika, to mam wrażenie, że ktoś do mnie strzela.
– I co, budzisz się?
– Nie leżę jak zabity.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przychodzi Jasiu na lekcję i siada do ławki.
Po jakimś czasie pani mówi do Jasia:
– Jasiu weź sobie niższe krzesło, bo widzę, że masz za wysokie i jeszcze się przewrócisz.
– Ale proszę Pani ja już sobie to zagrzałem.
Mama Jasia wyjeżdża do koleżanki na 2 tygodnie.Jasiu ze swoim ojcem żegnają ją:
-do zobaczenia-mówi tata
-i wracaj szubko-krzyczy Jaś
-zamknij się-rozkazuje ojciec
Jasiu pyta się mamy:
– Mamo czy to prawda, że naszymi przodkami były małpy? Tatuś mi tak mówił.
– Nie wiem synku czy to prawda, bo Twój tato nigdy mi nie mówił o swojej rodzinie.
Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani w szkole pyta dzieci:
– Jakie zwierzę żyje w Polsce, w naturalnych warunkach, ma 3 litery i w środku „e”?
Dzieci myślą i myślą, nikt nie umie nic wymyślić, w końcu Jasiu wstaje podnosi palec i mówi:
– Proszę pani to jest lew, ale on żyje w ogrodzie zoologicznym, a w naturalnych warunkach żyje jeż.
Pani myśli i mówi:
– No ładnie Jasiu, ładnie bardzo mi się podoba twój tok myślenia.
A jasiu nie głupi i mówi tak:
– Proszę pani, a mogę ja zadać pani zagadkę?
– No słucham Jasiu, pytaj.
– Co to jest? Ma 3 litery w środku „u”, i raz się napina , a raz zwisa zwisem swobodnym.
– Jasiu Ty bezwstydniku jeden, jutro proszę z rodzicami do szkoły, już ja ci pokażę takie bezeceństwa.
A jasiu spokojnie odpowiada:
– Proszę pani, to nie jest to o czym pani myśli, to jest łuk, ale bardzo mi się podoba pani tok myślenia.
Przychodzi dziecko do mamy:
– Mamo, daj mi ciastko.
– Weź sobie sam.
– Ale ja nie mam rączek…
– Nie ma rączek, nie ma ciasteczka.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Czarny humor
Zakład psychiatryczny.
Pacjent chodzi po korytarzu ze szczoteczką do zębów na smyczy. Podchodzi do niego lekarz i pyta:
– Jak się czuje pański piesek?
– Jaki pies? Panie doktorze tak sobie szczoteczkę do zębów na sznurku ciągnę.
Lekarz zadowolony biegnie do innych lekarzy powiedzieć, że pacjent wyzdrowiał.
W tym momencie pacjent zwraca się do szczoteczki do zębów:
– Te… Azor patrz jak go wykiwaliśmy.
Jasiu wraca do domu i rozpaczliwie płacze:
– Co się stało?
– Łowiliśmy ryby z tatą, aż tu nagle trafiła się naprawdę wielka sztuka ale jak zaczął ją wyciągać, to się zerwała.
– Daj spokój Jasiu. To nie jest powód do płaczu. Powinieneś się z tego śmiać.
– I tak zrobiłem mamusiu…
Jasiu woła Małgosię w krzaki i prosi aby włożyła mu rękę w majtki.
Zawstydzona Małgosia daje się w końcu namówić, weszła w krzaki i robi to o co ją Jaś poprosił.
Jasiu z dumą mówi:
– czujesz jaki twardy!
– no no czuję,
– czujesz jaki długi!
– tak tak długaśny,
– czujesz jaki ciepły!
– ach tak cieplutki,
– ale się zesrałem!