Siedzi Paulina na łące i puszcza bąki śmierdzące
Siedzi Paulina na łące i puszcza bąki śmierdzące.
Przyszedł jej chłopak i ją zbił,
Paulina pierdła a on zgnił.
Siedzi Paulina na łące i puszcza bąki śmierdzące.
Przyszedł jej chłopak i ją zbił,
Paulina pierdła a on zgnił.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Jasio przychodzi do lekarza i mówi:
– Cześć łysy dziadku!
Doktor odpowiada:
– Cześć mały i głupi smarkaczu!
– No dobrze co ci dolega? – pyta się doktor Jasia
– Nic, a ma mi coś dolegać?
– No pewnie przecież to lekarz
– Super! Przy okazji.. poproszę:
– KILO SERA…
– 10 LITRÓW MLEKA
– 9 CZEKOLADEK I 6 PACZEK KONDOMÓW
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Do czego służy chlebak?
– Chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów, bo się w nim chleboczą.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Polak, Rus i Niemiec spotkali diabła.
Powiedział:
– Niech każdy z was przyniesie coś do czyszczenia albo zabiję!
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do kibla a Ruska jeszcze nie ma…
– Dobra, nie czekamy na niego, teraz wyczyśćcie tym zęby!
Polak wyczyścił, wiadomo, szczoteczka do zębów…
Niemiec nie umie zacząć i płacze i śmieje się jednocześnie…
– Czemu płaczesz? – diabeł spytał
– Jak to czemu? Muszę wyczyścić zęby szczotką do kibla!
– A czemu się śmiejesz?
– Bo Rusek jedzie z maszyną do czyszczenia ulic!
Do Jasia przychodzą goście.
Mama mówi:
– Jasiu, bądź dla moich gości bardzo miły i uprzejmy. Nie widziałam ich przez tyle lat i chciałabym, żebyś zrobił na nich dobre wrażenie. Na przykład do wujka mów Wuju a do cioci…
O już idą.
Jasiu podchodzi do wujka i mówi:
– Dzień dobry wuju.
Podchodzi do cioci i mówi:
– Dzień dobry cioto.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Mama pyta Jasia:
– Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
– Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Jasiu dlaczego masz takie same błędy w dyktandzie jak Twój kolega? – pyta nauczycielka
– Bo mamy tego samego nauczyciela od polskiego proszę pani!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Czarny humor
Jasiu przychodzi do domu cały podrapany.
Mama się go pyta:
– Jasiu co się stało?
– Wpadłem w krzaki i się podrapałem
– Jasiu, ale krzaki przecież wycięli
– Przewróciłem się na żwirze
– Ale przecież wczoraj zrobili asfalt!
– Kot jest mój i będę go pier**lił czy się to komuś podoba czy nie!
Baśniowa kraina…..
Wchodzi grupa dzieci:
– Oooo popatrzcie rzeka czekolady!!!!!!
Mniam, mniam, pycha!!!
Jedzą, jedzą ……. i jedzą…
Nagle odzywa się faun (Pół człowiek pół owca):
– eeeeeejjjjjj!!!! TO KANALIZACJA!!!!!!!!!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Pani w szkole zadała dzieciom zadanie:
– Kochane dzieci na jutro proszę przygotować coś ciekawego o swojej rodzinie.
Na drugi dzień pani pyta dzieci z zadanego tematu:
Małgosia: Mój tatuś ma niesamowity zawód – jest kosmonautą.
Czesio: A ja mam trzech tatusiów.
Na to Jasio wyciąga z teczki sporej wielkości ogórek, pokazuje go całej klasie i z dumą mówi:
– SZWAGIER.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Czarny humor
Do szkoły Jasia ma przyjść sanepid.
Każde dziecko miało powiedzieć słowo na „k”.
W końcu przyszedł ten dzień.
Pan z sanepidu pyta jakieś dziecko o słówko, a one odpowiada koń.
Potem drugie mówi kompas.
Aż w końcu Jasiu mówi kamień, ale k**wa wyjebany w kosmos.
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił.
Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
– A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
– Jasiu, to ty umiesz mówić.
– Umiem
– To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś?
– Bo zawsze był kompot!