Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani pyta Jasia o krzywe nogi
Pani pyta Jasia:
– Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego?
– nie… od kolan.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani pyta Jasia:
– Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego?
– nie… od kolan.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
– Jasiu z czego składa się serce?
– z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
– Jak to z nóżek?
– No w nocy słyszałem jak tata mówi: „serduszko rozłóż nóżki”.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczyciel geografii kazał uczniom przynieść na następną lekcję atlas świata.
Nazajutrz sprawdza czy każdy z uczniów wywiązał się z tego zadania.
Przystaje przy ławce Jasia, a po chwili mówi:
– Co to ma być? Mówiłem, że ma być mapa, a nie wyprasowany globus!
Kawały o studentach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: „Major Aksamit ma w d*pie dynamit”.
Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał
co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę?) studium wojskowego.
W tym czasie studenci wytarli tablicę.
Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi.
Tablica była czysta!
Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomniana
wyżej sentencję.
W chwilę potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablicę i groźnie zapytał:
– Kto to napisał?
– Pan major – odpowiedzieli studenci.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Przychodzi adwokat do swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości dobra i złą.
– No to wal pan tą złą.
– No niestety ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
– A ta dobra?
– Cholesterol i cukier w normie.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
JASIO MÓWI DO TATY W ZOO:
– TATO PATRZ TOPERZ
– NIETOPERZ – ODPOWIADA TATA.
– JAK NIE TOPERZ TO NIE WIEM CO.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Wieczór. Spotyka się porucznik Rżewski z młodą dziewczyną na balu.
– Poruczniku. Zagramy w taką jedną śmieszną grę?
– Jaką?
– Ja zacznę frazę, a Wy, poruczniku, ją zakończycie.
– Dobrze.
– Pocałuj moje pier…
– …si!!! – kończy porucznik.
– Co Wy, poruczniku! Grubianin jesteś! Pocałuj moje pierścionki – miało być!
Przegraliście poruczniku! Gramy dalej: – Pocałuj moją du…
– …pę!!! – wykrzykuje zadowolony porucznik.
– Straszny z was grubianin, poruczniku! Miało być – pocałuj moją dużą
bransoletkę na ręce. Znowu przegraliście.
– To niesprawiedliwe! Teraz ja zaczynam, a Wy kończcie, paniusiu! – proponuje
Rżewski.
– Dobrze.
– Chwyć mnie za ch*j dwoma ręka
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani na lekcji zapytała Jasia:
– Jasiu, odmień przez przypadki słowo kot.
– Mianownik – kot, Dopełniacz – kota, Wołacz – kici kici.
Kawały o policjantach Kawały o Jasiu
Wściekły policjant goni Jasia.
Przechodzień pyta się:
– Panie władzo czemu pan gonisz tego chłopca?
– Bo zapytał mnie o godzinę, a jak mu powiedziałem, że za 10 minut 12 to odpowiedział, że o 12 mam go w d*pę pocałować.
– To czemu pan się tak spieszy? – mówi przechodzień. Ma pan jeszcze 8 minut do 12.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
– Stara, obróciłabyś się ku mnie.
– Kces mnie, mój chłopecku?
– Nie, ino puscos bąki.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Po śniadaniu mama mówi do Jasia:
– Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie pójdziesz do szkoły z takimi brudnymi rękami!
– Dobrze, skoro się tak upierasz, zostanę w domu.
Jasiu do taty:
– Tatuś, daleko jeszcze ta Ameryka?
– Jasiu nie pier…, tylko wiosłuj!