W szkole pani pyta Jasia
W szkole pani pyta Jasia:
– Jasiu jakie jest państwo na literę K?
Jasiu odpowiada:
– Państwo Kowalscy.
W szkole pani pyta Jasia:
– Jasiu jakie jest państwo na literę K?
Jasiu odpowiada:
– Państwo Kowalscy.
– Mamo, czy to prawda, że Bóg nas karmi? – pyta Jasiu.
– Prawda, synku.
– Mamo, a czy to prawda, że bocian przynosi dzieci?
– Tak, synku.
– A czy prawdą jest to, że święty Mikołaj przynosi nam prezenty?
– Tak.
– To po co trzymamy w domu tatusia?
Pani w szkole:
– Dzieci nie wolno całować zwierząt bo przenoszą się różne zarazki.
Kto da jakiś przykład?
Jasiu się zgłasza:
– Moja ciocia zawsze całowała mojego małego jamniczka
– I co się stało?
– Piesek zdechł.
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Pijany Jasiu krąży po placu kościelnym i spotyka księdza.
Ksiądz mówi:
– Ej Jasiu kiedy Ty się ożenisz?
A Jasio:
– A zaraz po Tobie.
Kawały o Jasiu Kawały o Żonach
Jasiu siedzi sobie w parku a obok niego siedzi kobieta w ciąży.
W pewnym momencie Jasiu nie wytrzymuje i pyta:
– Co tam pani ma (wskazuje na brzuch)?
– A dzidziusia – odpowiada kobieta.
– A kocha go pani?
– Oczywiście!
– To dlaczego go pani zjadła?
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Jasio przez długi czas nie odzywał się do rodziców.
W końcu pewnego dnia przy obiedzie powiedział:
– A gdzie kompot?
Rodzice na to:
– O Jasiu nareszcie się odezwałeś! Czemu tak długo milczałeś?
– Bo był kompot.
Kawały o Babci kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Wchodzi Jasiu do pokoju, patrzy a jego rodzice się bzykają.
Poszedł pobzykać swoją babcię.
W końcu wchodzi ojciec Jasia do pokoju i pyta się:
– Jasiu co ty robisz z babcia?
– Jeśli ty bzykałeś moją mamę to ja będę twoją.
Przychodzi Jaś do domu i mówi do mamy:
– Mamo, mamo mam dwie wiadomości: jedną złą, a drugą dobrą.
– To proszę dobrą – mówi mama.
– Dostałem piątkę z matmy!
– No, a ta zła?
– Tylko żartowałem!
Jaś wraca do domu cały zmoczony:
– Co się stało? – pyta się matka.
– Bawiliśmy się w psy.
– No i co?
– Ja byłem latarnią.
Zbliża się Boże Narodzenie, więc mama Jasia postanowiła mu kupić misia.
Na drugi dzień wchodzi do pokoju, a tam Jaś się nad nim znęca i mama mówi:
– Jasiu nie znęcaj się tak nad nim, bo miś będzie płakał
– Nie będzie płakał, bo mu już wyrwałem oczka!
W piaskownicy:
– Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
– Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani w szkole zawiesza jakiś obrazek na ławce.
Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę.
Wchodzi inny nauczyciel i mówi:
– Jasiu, uważaj bo oślepniesz.
– Pierdzielę, zaryzykuję chociaż na jedno oko.