Dlaczego w Wąchocku budują kwadratowe domy?
Dlaczego w Wąchocku budują kwadratowe domy?
– Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.
Dlaczego w Wąchocku budują kwadratowe domy?
– Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie
Żona na darmo czekała na Fąfarę, który nie wrócił do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygląda przez okno.
Nagle woła:
– Mamooo! Wraca tato! I ciągnie jeszcze pod rękę dwóch facetów!
Mama pyta Jasia:
– Jasiu, dlaczego nie umyłeś zębów?
– Bo mi się mydło do ust nie mieści.
Stoi Jasio na przestanku kolejowym i ciągle wyciera nos o rękaw. Wtedy przychodzi jakaś pani i mówi:
– Nie masz kusteczki?
A Jasio na to:
– Mam ale obcym babom nie pożyczam.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Jeden facet miał dwa psy. Jednego nazwał Kultura drugiego Zamknij się. Wchodzi do sklepu, Kulturę pozostawił za drziami z kolei do sklepu wszedł z Zamknij się. Ekspedientka mówi:
– Och! Jaki śliczny piesek! Jak się wabi?
– Zamknij się.
– Gdzie pańska kultura?
– Za drzwiami.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Kawały o Nauczycielach
Głos dziewczynki z podwórka w kierunku otwartego okna:
– Ałłłaaa! Mamo! Jasio mi wsadził patyk do oka!
Głos ojca sprzed telewizora:
– Mama wyszła! A Jasiowi powiedz, że jak zrobi to po raz drugi to już na niego więcej nie spojrzysz!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Przychodzi 4 letni Jasiu do taty i pyta:
– Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata tak myśli co mu powiedzieć:
– Jasiu, bocian cię przyniósł.
– Tato, czemu ty jesteś taki głupi?
– Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
– Bo my mamy taką fajną mamę a ty pier**lisz bociany?
Przychodzi synek do ojca i pyta:
– Tatusiu, kreska u kobiety na 4 litery i zaczyna się na P.
– W pionie czy w poziomie?
Synek mówi, że w poziomie.
– To PYSK będzie.
Mama pyta Jasia:
– czemu obkleiłeś na ścianach gołe baby?
– a co mam się patrzeć na gołe ściany?
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Jasiu pyta tatę:
– Czemu mam tylko dwa guziki przy spodniach a ty masz cztery.
– Bo masz małego orzełka a tata ma dużego.
Na drugi dzień Jasiu idzie z tatą do kościoła.
Idzie ksiądz w takiej czarnej szacie co ma dużo guzików i mówi:
– Ten to dopiero ma orła.
Jasiu: chciałbym choć raz być na twoim miejscu tato!
Tata: a co byś w tedy zrobił?
Jasiu: dałbym swemu synkowi 30zl na lody i ciastka.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Pani pyta Jasia:
– Dlaczego nie uczysz się polskiego?
– Uczę się, proszę pani.
– To skąd u ciebie tyle błędów ortograficznych?
– Bo ja się uczę na błędach…