Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczyciel wchodzi do klasy
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi:
Kto głupi wstać.
Jasiu wstaje.
Nauczyciel pyta:
-Czemu wstałeś?
-Bo nie chciałem, żeby pan tak sam stał.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi:
Kto głupi wstać.
Jasiu wstaje.
Nauczyciel pyta:
-Czemu wstałeś?
-Bo nie chciałem, żeby pan tak sam stał.
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o Jasiu
Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po włosach?
– rozpiąć rozporek!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani kazała dzieciom ułożyć wierszyk, który posiadać będzie w sobie rymy:
Na drugi dzień Jasiu przychodzi i czyta:
– Było morze, w morzu stało dziewczę hoże, świzdy gwizdy woda sięga jej do piz*******
– Jasiu cóż to za wulgaryzmy?! Poprawić na jutro.
Jasiu przychodzi i czyta:
– Było morze, w morzu stało dziewczę hoże świzdy gwizdy woda sięga jej do kolan.
– Jasiu ale tu przecież nie ma rymu?!
– Rym będzie jak wody przybędzie!
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie
– Mamusiu, czy ty mnie kochasz?
– Tak, bardzo.
– To rozwiedź się z tatą i wyjdź za tego lodziarza, co mieszka naprzeciwko.
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
W mieszkaniu dzwoni telefon.
Słuchawkę podnosi ojciec trzech dorastających córek i słyszy, jak ktoś ciepłym barytonem pyta:
– Czy to ty, żabko?
– Nie, tu właściciel stawu…
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Małgosia do mamy:
– Mamo! Idę na dwór.
– Z tą dziurą w rajstopach?
– Nie z tą Kaśką z Browarnej.
Kawały o blondynce Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani mówi do dzieci, że na jutro mają przyjść z kimś kto umie udawać zwierzęta.
Jasiu się pyta:
– Mogę przyjść z dziadkiem on umie udawać sowę.
– Dobrze
Na drugi dzień pani prosi Jasia na środek.
Jasiu mówi do dziadka:
– Dziadek widzisz tam te gołe laseczki?
– Hu huł hu huł
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Mama do Jasia:
– Co lubisz najbardziej w szkole?
– Dzwonek, mamo.
Kawały o Alkoholu Kawały o Jasiu
Młody Szkot wrócił z Francji. Ojciec go pyta:
Jak było?
Dobrze. Tylko jakiś facet wpadł o drugiej w nocy do pokoju. Zaczął wrzeszczeć i stuk wazon.
A ty co na to?
No nic, dalej grałem na dudach.
Bolek i Lolek spędzali razem wakacje pod namiotem.
Wiadomo, jak to lato – dni gorące, noce chłodne.
Pewnego wieczoru Lolek mówi więc do Bolka:
– Bolek wiesz, w nocy zimno jest, to może byśmy spali razem w jednym śpiworze?
Bolek zgodził się bez zastanowienia.
Leżą, leżą, środek nocy, po chwili Bolek mówi do Lolka:
– Ty… Lolek… walisz konia?
– Tak – mówi Lolek.
– To wal swojego!
Jasio jest wielkim tchórzem, ale założył się z kolegami, że o północy pójdzie na cmentarz i wbije tam krzyż.
O północy Jaś idzie na cmentarz i wbija krzyż.
Już chciał odejść, ale poczuł, że coś go trzyma z tyłu, dostał zawału serca i zmarł na miejscu.
Gdy badano okoliczności śmierci, okazało się że Jaś przybił krzyż do płaszcza i w ziemię…
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Kawały o Nauczycielach
Historyk pyta Jasia:
– Co byś powiedział, gdyby ktoś obcy zadał ci pytanie: Z czym kojarzy ci się powstanie listopadowe?
– Nic proszę pana, bo nie rozmawiam z nieznajomymi.