Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Ostatnia wieczerza
Ostatnia wieczerza.
Jezus mówi:
– Nim kur zapieje trzy razy, jeden z Was zdradzi mnie.
A na to Judasz:
– Ty Jezus, jak Ty sobie wypijesz to się zawsze do mnie przypierdalasz.
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Ostatnia wieczerza.
Jezus mówi:
– Nim kur zapieje trzy razy, jeden z Was zdradzi mnie.
A na to Judasz:
– Ty Jezus, jak Ty sobie wypijesz to się zawsze do mnie przypierdalasz.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Kawały o Księżach
Jasiu siedzi na lekcji religii i ksiądz mówi, że Bóg jest wszędzie.
Jasiu się zgłasza i mówi:
– A czy u mojego dziadka w piwnicy tez jest?
– Oczywiście Jasiu
– Ale mój dziadek nie ma piwnicy.
Kawały o Nauczycielach Kawały o Księżach Religijne
Spotyka uczący religii ksiądz swojego przyjaciela i mówi do niego:
– Wiesz, ta dzisiejsza młodzież jest taka dla mnie niezrozumiała, rozmawiają jakimiś skrótami: spoko, nara, cze. Nie mogę jakoś do nich trafić.
Na to przyjaciel:
– Mów też do nich skrótami, to porozumiecie się.
Nazajutrz wchodzi ksiądz do klasy i mówi:
– Pochwa!
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Jasiu pragnął mieć papugę.
Rodzice zdecydowali się kupić.
Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje.Papuga to zapamiętała.
Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy
-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała.Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała.W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła.
Ksiądz kropi kropidłem a papuga- Ale leje!
Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju!
Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego
-Uważaj na zakrętach kochanie!
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
– Dlaczego seminarium w Koszalinie trzeba zamknąć, pyta prefekt prefekta?
– Wszystko przez ten nowy urząd w kurii?
– Jaki? pyta prefekt.
– d*pa (diecezjalny urząd płacenia alimentów),
– A no tak !!!!, rektor wszystko pierdolił….
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Ksiądz spotyka pijanego Jasia.
– Oj Jasiu, obawiam się, ze nie spotkamy się w niebie.
– Naprawdę?- odpowiada Jasiu ze smutna mina.
– Rety! A co takiego ksiądz zrobił?
Kawały o Świętym Mikołaju Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
– Mamo, czy to prawda, że Bóg nas karmi? – pyta Jasiu.
– Prawda, synku.
– Mamo, a czy to prawda, że bocian przynosi dzieci?
– Tak, synku.
– A czy prawdą jest to, że święty Mikołaj przynosi nam prezenty?
– Tak.
– To po co trzymamy w domu tatusia?
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Pijany Jasiu krąży po placu kościelnym i spotyka księdza.
Ksiądz mówi:
– Ej Jasiu kiedy Ty się ożenisz?
A Jasio:
– A zaraz po Tobie.
Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach
Amerykanie jadą z Ruskimi na polowanie.
Amerykanie bez niczego siedzą, aż przyjdą Ruscy.
Po chwili wracają z niedźwiedziem.
– Grizzly?
– Niet, my strelali.
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Ksiądz na mszy zbiera datki.
Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy.
Ksiądz widząc same stu złotowe banknoty mówi:
– Mogą być te stu złotowe.
– To na fryzjera.
– Ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
– A Jezus nie jeździł mercedesem!
Organista wraca do domu, a jego żona z kochankiem w łóżku.
Na szczęście kochanek zdążył uciec organiście, ale organista zobaczył że kochanek zostawił kożuch.
Po chwili okazało się, że kożuch należał do księdza proboszcza, więc organista postanowił się zemścić.
Poszedł w nim w niedzielę na sumę do kościoła.
Ksiądz podczas psalmu zauważył swój kożuch na ciele organisty i śpiewa:
– Widać dzisiaj u organisty płaszcz jest za dłuuugiiii.
Organista mu odśpiewuje:
– Idź na k**wy zostaw druuugiii.
Ksiądz zauważył, że u organisty na głowie usiadła mucha i śpiewa:
– Dziiiwne się dzieją sprawy, pasie się owad tam gdzie nie ma traawyy.
– Dziiiwne się dzieją sprawy, pod Boskim wyrokiem, jak ty żeś to dojrzał swoim szklanym okiem.
Kawały o Alkoholu Czarny humor Kawały o Księżach
Ksiądz z organistą idą do baru.
Zakonnica mówi:
– Jeszcze raz tu przyjdziecie to wam odetnę jaja
Przyszła następna niedziela.
Ksiądz się pyta organisty:
-Idziesz do baru?
– Nie, bo zakonnica odetnie nam jaja.
Ksiądz poszedł sam do baru i wypił piwko.
Zakonnica odcięła mu jaja.
Ksiądz na mszy świętej:
– Alleluja mi odcięli wielkiego ch*ja
A organista:
– Ram panm pam a ja jeszcze go mam,