Przychodzi baba do lekarza z nożem w d*pie
Przychodzi baba do lekarza z nożem w d*pie.
A lekarz na to:
– Niech pani siada!
Przychodzi baba do lekarza z nożem w d*pie.
A lekarz na to:
– Niech pani siada!
Do Kowalskiego przyjechała teściowa. Pewnego dnia Kowalski przyszedł od lekarza, rozrywa koszulę i krzyczy:
– pluj!!!
– po co?
– bo lekarz kazał jadem żmii smarować się.
Przychodzi baba do lekarza z budką telefoniczna na plecach.
A on na to:
– Kto pani taki numer wykręcił?
kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach Kawały o Żonach
Szkot miał wypadek lecz boi się iść do lekarza.
W końcu zdenerwowana żona mówi:
– Kristhoper idź jak najszybciej do tego lekarza bo odłamkami szkła w głowie drzesz wszystkie poduszki…
Do młodego lekarza dzwoni telefon.
Dzwoni jego kolega i zaprasza go na partyjkę brydża.
Lekarz odkłada telefon i mówi do małżonki:
– Kochanie, mam nagłe wezwanie. Musze jechać do szpitala.
– Coś poważnego?
– Tak, już tam jest trzech innych lekarzy.
Przychodzi baba do lekarza ze śrubą w d*pie.
Lekarz się pyta:
– Co pani jest?
– Ślubowanie.
Przychodzi dzięcioł do lekarza i mówi:
– Ma pan coś na wstrząs mózgu?
Przychodzi zakonnica do ginekologa i zawstydzona mówi:
– Panie doktorze, bardzo mi wstyd, ale w piździe utknął mi wibrator i nie mogę go wyjąć. Czy mógłby pan spróbować wyjąć go?
– No spróbuję.
Zakonnica zadarła sutannę, a lekarz próbuje wyjąć wibrator.
Mija dość dużo czasu i zniecierpliwiona zakonnica pyta:
– I co, udało się panu go wyjąć, panie doktorze?
– Niestety nie, ale tak go obróciłem, że można baterie wymienić!
Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
– Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta go:
– Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
– Rak, proszę pani, rak.
Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki.
– Ależ droga pani! – protestuje lekarz – ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro niżej!
– Nie ma żadnej pomyłki – odpowiada baba – Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę?
– Tak.
– No to teraz ją pan wyciągaj!
Idzie baba do lekarza posiekana siekierką w kosteczkę.
Lekarz pyta:
– Co się pani stało?
– Jestem porąbana.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– Panie doktorze jądra mnie bolą.
– Jak mówicie?
– Nie, jak używam babę.