Kawały o Babci Kawały o lekarzach
Baba skacze po gabinecie
Przychodzi baba do lekarza i zaczyna skakać po gabinecie.
– Co pani jest? – pyta lekarz.
– Pan się jeszcze pyta?! A kto mi sprężynkę zakładał?
Kawały o Babci Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza i zaczyna skakać po gabinecie.
– Co pani jest? – pyta lekarz.
– Pan się jeszcze pyta?! A kto mi sprężynkę zakładał?
Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy:
– Panie doktorze chyba jestem chora, proszę mnie zbadać.
Rozbiera się i kładzie na fotelu.
Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta:
– No i jak? Wszystko w porządku?
Na to odpowiada jeden z facetów:
– Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy.
Facet przychodzi do okulisty.
Lekarz bada mu oczy, siada przy biurku i po chwili mówi:
– Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że nie musi pan nosić okularów, a zła teka,że musi się pan uczyć Braila
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Czarny humor
Siedzi anemik w szpitalu i jęczy:
– Siooostrooo, paaająąąk!
– Nie poradzi sobie pan z pająkiem?
Po 5 minutach słychać pacjenta:
– Doookąąąd mnie wleeeczeeesz, beeestiooo?!
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– panie doktorze chyba jestem bardzo chory bo zjadłem kurczaka a odbiło mi si jajami.
Na to lekarz:
– rzeczywiście coś z panem nie bardzo bo powinno się panu odbić gardłem.
Kawały o mężach Kawały o lekarzach Kawały o małżeństwie
Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają, nagle dziewczyna:
– Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
– A teraz?
– Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek! Chłopak całuje ją w policzek:
– A teraz?
– Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć. Chłopak całuje ją w usta:
– A teraz?
– Już nie. – Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?
Przychodzi baba do lekarza:
– Pani ma chyba nadżerkę.
– A to świnia… mówił, że tylko poliże.
Kawały o Pijakach Kawały o lekarzach
– Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę.
– To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie?
– Oczywiście. Jedna po każdym większym posiłku.
Kawały o Babci Kawały o lekarzach
Przychodzi Baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, mam wodę w kolanie.
A doktor na to:
– A ja cukier w kostce.
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów.
Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę.
W niej narządy do rozpoznawania.
Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi.
Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
– Kiełbasa!
– Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
– No przecież mówię, że kiełbasa.
– Proszę wyjść.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę.
Zakłopotani egzaminatorzy postanawia dać mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
– Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!
Kawały o Babci Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza z kranem na czole i w ręce trzyma chipsy. Lekarz pyta:
– Co pani dolega?
– Kranczips
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Czarny humor
Tylko Chuck Norris potrafi przeprowadzić operację plastyczną bez narzędzi i certyfikatu lekarza.