Kawały o blondynce Kawały o lekarzach
Przychodzi blondynka z synem do lekarza
Przychodzi blondynka z synem do lekarza i mówi:
– Mój syn połknął długopis.
– Niech pisze ołówkiem – odpowiada lekarz.
Kawały o blondynce Kawały o lekarzach
Przychodzi blondynka z synem do lekarza i mówi:
– Mój syn połknął długopis.
– Niech pisze ołówkiem – odpowiada lekarz.
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Przychodzi adwokat do swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości dobra i złą.
– No to wal pan tą złą.
– No niestety ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
– A ta dobra?
– Cholesterol i cukier w normie.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Kawały o Nauczycielach
Przychodzi do lekarza matka z synkiem, który ma wysypkę alergiczną.
Lekarz usiłuje dociec przyczyny tego uczulenia:
– Może ta wysypka jest po winogronach?
– Nie!
– A może po bananach?
– Nie!
– A może po jajkach?
– Nie, tylko po rękach i po nogach!
Okulista zasiadający w komisji wojskowej pyta poborowego:
– Czy widzicie tam jakieś litery?
– Nie widzę.
– A widzicie w ogóle tablicę?
– Nie widzę.
– I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny!
Kawały o grubasach Kawały o lekarzach
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
– Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
– Tak, biorę.
– A ile?
– Ile, ile… Aż się najem!
Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
– Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju.
– I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
– Nie, tylko chciałem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach Czarny humor
Przychodzi Jasiu do domu i idzie do łazienki umyć ręce a tam tata siedzi w wannie i bawi się miś z główką miś bez główki.
Na drugi dzień przychodzi Jasiu do domu nikogo nie ma i bawi się miś z główką miś bez główki.
Tata przychodzi z pracy i pyta się Jasia:
– Czemu masz plaster na tej części ciała?
– Bo bawiłem się w miś z główką miś bez główki i miś mnie opluł a ja mu kark skręciłem.
Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza z wielorybem w d*.*ie i mówi:
– Mam dość tego walenia!
Kawały o lekarzach Czarny humor Kawały o Księżach
W szpitalu leży pod tlenem umierający facet.
Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać.
Przysiadł na jego łóżku i mówi:
– Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy.
– Ch…, ch…
– O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz.
Facet napisał coś i zmarł.
Ksiądz bierze kartkę i czyta:
– „Chamie, zejdź z przewodu tlenowego…”.
Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach
Jasio przychodzi do lekarza i mówi:
– Cześć łysy dziadku!
Doktor odpowiada:
– Cześć mały i głupi smarkaczu!
– No dobrze co ci dolega? – pyta się doktor Jasia
– Nic, a ma mi coś dolegać?
– No pewnie przecież to lekarz
– Super! Przy okazji.. poproszę:
– KILO SERA…
– 10 LITRÓW MLEKA
– 9 CZEKOLADEK I 6 PACZEK KONDOMÓW
– Panie doktorze, piec lat temu poradził mi pan znakomity sposób na
reumatyzm – unikać wilgoci. Jestem wyleczony!
– Znakomicie! A co panu teraz dolega?
– Nic. Chciałbym zapytać, czy mogę się już wykąpać?
Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie.
A lekarz pyta:
– Co jest?
– Teleexpress