Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Serniczek z lodówki
– Kochanie, w lodowce był serniczek. Gdzie jest?
– Zjadłem jeden kawałeczek.
– Ok. A gdzie reszta?
– Nie kroiłem…
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Kochanie, w lodowce był serniczek. Gdzie jest?
– Zjadłem jeden kawałeczek.
– Ok. A gdzie reszta?
– Nie kroiłem…
Żona do męża:
– Jesteś kochany – kolacja przy świecach!
– Nie, Tauron prąd wyłączył.
Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach Kawały o małżeństwie
Kolacja, normalna chrześcijańska rodzina. Nagle trzynastoletnia dziewczynka odzywa się:
– Nie jestem już dziewicą…
Cisza. Chwila ciszy podczas której można by usłyszeć jak mucha się drapie po tyłku. Nagle rozpoczęło się piekło.
Ojciec zaczął wrzeszczeć na starszą z sióstr.
– To twoja wina! Non stop się pierdolisz z tym swoim chłopakiem w pokoju a mała to widzi!
Matka nie pozostała dłużna.
– Tak?! Jej wina?! To ty latasz za spódniczkami na ulicy w biały dzień, to ty pieprzysz się z każdą sekretarką, wciąż znajduje na twoim kołnierzu szminkę i kobiece włosy, a Zuzia to wszystko widzi!
– Taaak?! Nie powiem kto ubiera się jak kurwa, kto prowokuje przechodniów! Co z ciebie za matka!?
Matka nie słuchała, zwróciła się do małej Zuzi.
– No cukiereczku, kiedy to się stało? Kto ci to zrobił?
Mała spoglądała na to wszystko z szeroko otwartymi oczami i wydukała:
– Pani w szkole – powiedziała, że nie zagram w przedstawieniu Dziewicy tylko Pastereczkę…
Dzień po ślubie młody mąż mówi do żony:
– Kochanie, pomogę ci zrobić śniadanie.
Wystarczy, że ty zrobisz kawę i tosty.
– To świetnie. A co będzie na śniadanie?
– No… kawa i tosty…
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
– Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło – zwraca się kobieta do ekspedientki.
– Ludwik?
– Nie, Marian.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona zakrapla sobie oczy kroplami do oczu.
Do jednego oka dwie kropelki, do drugiego oka dwie kropelki i dwie kropelki między udami.
Mocno zdziwiony mąż pyta:
– A czemu TAM też zakropiłaś??
– A bo tam też dawno nic nie widziałam
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Idzie małżeństwo z dwójką dzieci na spacer. Przechodzą koło budki z lodami.
– Komu loda? – pyta mama.
– Nam, nam! – wołają dzieci.
– Mnie, mnie! – drze się ojciec.
Mój syn przyszedł dziś do domu z nową dziewczyną.
– To jest Kasia.
– Miło cię poznać. Wiele o tobie słyszałem.
– Serio? Mam nadzieję, że same dobre rzeczy.
– Naturalnie, że tak. Mój syn to szczęściarz, że ma ciebie. Ja musiałem czekać półtora roku zanim jego matka dała mi od tylca.
Córka ma 17 lat: rodzice modlą się, żeby tylko nie trafiła na jakiegoś głupka.
Córka ma 30 lat: rodzice modlą się, żeby tylko trafiła na jakiegoś głupka.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Mąż do żony:
– Kochanie, kupiłem prezerwatywy smakowe, zamknij oczy, spróbuj i będziesz zgadywać smak.
Żona próbuje i mówi:
– Hmmm… Ser-cebula.
Mąż:
– Czekaj, jeszcze nie założyłem.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Rozmawiają dwie młode Francuzki:
– Podobno twój nowy mąż to prawdziwa złota rączka i wszystko sam robi w domu?
– Bez przesady, moja droga. Ja mu czasem pomagam.
– W jaki sposób?
– Ustami.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij.
W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:
– Niech pani weźmie kij tak, jakby pani dotykała członka swojego męża…
Kobieta bierze zamach i… piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.
– Dobrze! – cedzi instruktor. A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie!