Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Rozmawiają trzy przyjaciółki

2016-08-07

Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
– Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
Na to druga:
– No mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania.
Na to trzecia:
– A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
– Co ci się stało?
– Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówie: „Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek”

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Pewien mąż wyjeżdżał za granice, jednak miał podejrzenia co do żony.

2016-07-05

Pewien mąż wyjeżdżał za granice, jednak miał podejrzenia co do żony. Poprosił więc zaprzyjaźnionego sąsiada, by ten za każdym razem, gdy jakiś facet przyjdzie do jego żony, wyjmował jedną deskę z płotu. Po jakimś czasie mąż wraca, a tu… nowy płot. Pyta żonę:
– Co się stało?
– Nie uwierzysz ! Jakiś kretyn nam płot po kawałku kradł, trzy razy trzeba było nowy stawiać !

Kawały o studentach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Studentowi straszliwie podobała się koleżanka z roku

2016-07-05

Studentowi straszliwie podobała się koleżanka z roku. Postanowił więc, że doprowadzi „do konsumpcji tego rodzącego się uczucia”. Wymyślił plan. Po pierwsze kolacja w dobrej restauracji. Po drugie wizyta u niego na stancji. No i na koniec konsumpcja właściwa. Zaczął wprowadzać plan w życie. Zaprosił dziewczynę do restauracji w Grand Hotelu, siedli przy stoliku, kelner przynosi menu. Tu następuje lekki szok u chłopaka, gdyż dziewczyna wybiera kilka przekąsek, danie właściwe, jakieś wino i to wszystko z „górnego przedziału cenowego”. No ale czego się nie robi, żeby zdobyć kobietę. „Odbiję to sobie u mnie na stancji” – myśli student. Gdy kelner dostarcza potrawy i stolik jest już prawie cały zastawiony chłopak pyta:
– Czy ty zawsze tak dużo jesz?
– Nie – odpowiada dziewczyna – tylko wtedy gdy mam okres…

Kawały o Babci Kawały o małżeństwie

Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babci

2016-06-12

Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. Nagle babcia wali dziadka w łeb tak, że ten spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się, pyta ze zdumieniem:
– A to za co było?
– A za to, że masz małego ptaszka!
Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł w swoim fotelu bujanym, i po chwili nagle: łup! – babcię w głowę. Tym razem ona ląduje w krzakach.
– A to za co?! – pyta babcia.
– A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach.