Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie

Mama ciekawa, co córka robi z chłopakiem

2014-09-21

Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju.
Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza.
Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą.
Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem:
– Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie?
– O miesiączkę mamusiu.

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Stefan idzie spać razem ze swoją żoną

2014-09-20

Stefan idzie spać razem ze swoją żoną i śni mu się, że umiera i rozmawia z Bogiem:
– Proszę pozwól mi wrócić na ziemię.
– Możesz tam wrócić, ale tylko w postaci psa, kury albo świni.
– A więc chcę być kurą.
Potem już jako kura siedzi na grzędzie i znosi jajko i tak prze, prze, prze.
Nagle słyszy głos:
– Stefan, całe łóżko zasrałeś!

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Przychodzi starsze małżeństwo do lekarza

2014-09-20

Przychodzi starsze małżeństwo do lekarza.
Mąż wchodzi do gabinetu…
– Panie doktorze, w nocy jak wstałem do łazienki to jak wchodziłem światło samo się zapaliło, a jak wychodziłem samo zgasło.
– Niestety, ale nic z tym nie mogę zrobić.
Po czym wychodzi lekarz na poczekalnię do żony:
– Pani mąż mówi, że w nocy w łazience samo światło mu się zapaliło i samo zgasło.
– No niech pan nie mówi, że znowu mi do lodówki nasikał.

Kawały o lekarzach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Młoda para prosi lekarza o poradę

2014-09-18

Przychodzi młoda para do lekarza.
Pan młody mówi:
– Panie doktorze, jesteśmy z żoną już pół roku po ślubie i współżycie nam nie wychodzi. Tak szczerze mówiąc to nie bardzo wiem jak to się robi…
Lekarz, młody kawaler a w dodatku nieśmiały, nie bardzo wiedział jak objaśnić rzecz pacjentowi.
Przywołał go więc do okna.
– Widzi pan te dwa pieski na trawniku? To trzeba robić tak samo.
Po kilku dniach uszczęśliwiony pacjent wpada jak burza do gabinetu.
– Panie doktorze, serdecznie panu dziękuję. Współżycie układa nam się teraz wspaniale. Tylko na początku żona nie chciała wyjść na trawnik…