Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Kobieta wraca do domu po zakupach

2014-08-22

Kobieta wraca do domu po zakupach.
W fotelu siedzi rozleniwiony mąż.
– Czy widziałeś kochanie kiedyś pogięty banknot 100-złotowy?
– Nie – odpowiada anemiczny mąż.
– To patrz.
Kobieta gniecie banknot, po chwili pyta:
– A czy widziałeś pognieciony banknot 200-złotowy?
– Nie – odpowiada znudzony.
– No to patrz.
Kobieta po raz kolejny gniecie banknot.
Po chwili namysłu pyta:
– A widziałeś pogięte 100 tysięcy?
– Nie – Ożywia się mąż.
– To idź i zobacz, stoi w garażu!

Czarny humor Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Trzech facetów w szpitalu opowiada jak się tam znaleźli

2014-08-22

Trzech facetów jest w szpitalu i opowiadają jak się tam znaleźli. Mówi pierwszy:
– Przychodzę z pracy, patrzę a żona goła leży w łóżku. To ja cap lodówkę i za okno. Ale była tak ciężka, że naderwałem sobie ścięgna.
Mówi drugi:
– Opalam się spokojnie na balkonie a tu jakiś dureń rzuca na mnie lodówkę.
Mówi trzeci:
– Siedzę sobie spokojnie w lodówce…

Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie

Bogaty właściciel firmy z branży wędliniarskiej

2014-08-21

Bogaty właściciel firmy z branży wędliniarskiej, przed zbliżającą się emeryturą szkoli swojego następcę – niezbyt rozgarniętego syna:
– Synu, to maszyna do robienia parówek. Z jednej strony wkładasz barana a z drugiej wychodzi parówka, rozumiesz?
– Nie – odpowiada syn.
To posłuchaj jeszcze raz. Z jednej strony wkładasz barana a z drugiej wychodzi parówka. Kumasz?
– Nie – odpowiada syn.
Ojciec po raz trzeci powtarza formułę, jednak chłopak tego nie ogarnia.
Po chwili syn w przypływie wiedzy pyta:
– Tato, a jest taka maszyna, że wkładamy parówkę a wychodzi baran?
– Tak – odpowiada ojciec – twoja matka.

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Trzej koledzy

2014-08-20

Trzej koledzy spotykają się i zwierzają się sobie o swoich niewiernych żonach.
Pierwszy mówi:
– Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
Drugi mówi:
– A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
Trzeci mówi:
– No, Wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!