Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Władymir wiedział, że żaden z niego przystojniak
Władymir wiedział, że żaden z niego przystojniak. Ale załamał się, kiedy szedł koło prostytutek, a te zaczęły udawać, że czekają na autobus.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Władymir wiedział, że żaden z niego przystojniak. Ale załamał się, kiedy szedł koło prostytutek, a te zaczęły udawać, że czekają na autobus.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Żona do męża:
– Idź kupić bułki.
– Ile mam kupić?
– No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
– Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura. Powiedz, ile mam kupić?
Żona:
– Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi:
– Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się…, podobnie druga…, trzecia…, czwarta też się zgadza, piąta też…, przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i… jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony:
– Zośka pakuj się!!!
Żona ucieszona pyta:
– Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
– Nie gadaj tylko się pakuj!!
Zośka:
– Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
Józek:
– Pakuj się!!! i wypierdalaj!!!
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Jasiu
Facet na rozmowie o pracę:
– Gdzie Pan wcześniej pracował?
– Służyłem w armii. Byłem w marines.
– Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym?
– Owszem. Byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek…
– To znaczy?
– Granat urwał mi jaja.
– W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe.
– Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00?
– Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę, od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć…
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Kochanie, pójdziesz ze mną na siłownię?
– Uważasz, że jestem gruba?
– No dobra, jak nie chcesz…
– I do tego leniwa?
– Uspokój się.
– Masz mnie za histeryczkę?
– Wiesz, że nie o to chodzi.
– Twierdzisz, że przeinaczam prawdę?
– Nie, po prostu nie musisz ze mną nigdzie iść!
– A dlaczego Ci tak zależy, żeby iść samemu?
Kawały o Babci Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej
ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę.
– Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 40 lat temu było
tak wspaniale.
– A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w
stronę parku? Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka
chcica, oparłaś się o płot a ja Cię zer.żnąłem.
– Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a Ty?
– Ja też, chodźmy szybko, bo już zaczynam się podniecać.
Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał
przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał sobie, że
ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiem czegoś tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty. Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie: rżni.ęcie stulecia. Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint gdyby nie fakt, że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i ani razu nie zwalniając tempa. Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok.godzinie zmęczenie
kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez kolejną godzinę.
– Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym
najmniejszego problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret – pomyślał sobie chłopak, zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary:
– Przepraszam pana najmocniej – powiedział – ale musze poznać pana sekret. Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 40 lat temu musiał być pan wręcz niesamowity!
– Synu. 40 lat temu ten pier.dolony płot nie był pod napięciem…
Kawały o mężach Kawały o lekarzach Kawały o małżeństwie
– Doktorze, moja żona bez przerwy kaszle. Próbowaliśmy już wszystkich lekarstw, ale kaszel nadal nie mija.
– A zioła Pan próbował?
– Próbowałem? Kaszle i się śmieje.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona rozwiązuje krzyżówkę.
– Janusz, co jest na początki Pana Tadeusza?
– Akcyza.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Przychodzi mąż do domu z delegacji a tu jego żona w łóżku z jakimś facetem.
-Co on tu, ku*wa, robi?!
-Cuda, kochanie. Cuda!
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Na dachu pałacu prezydenta RP odbywał się remont, uwijali się dekarze wymieniający poszycie. Nagle jednemu z nich zachciało się „kupę”.
– Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
– Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami – doradził majster.
Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
– Cholera jasna! – zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
– No i jak? Zdążyłeś?
– Nie zdążyłem! Podpisał!
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach
W milenijnego Sylwestra reporter zaczepia gentlemana na ulicy Londynu:
– Jaki pan ma plany na nowe tysiąclecie?
– Dość skromne, przez jego większość będę nieżywy.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Mężczyźni tylko udają, że nie rozumieją kobiet. Tak po prostu jest taniej.