Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Lądują Amerykanie na księżycu

2014-08-22 | WebFun

Lądują Amerykanie na księżycu.
Są pewni, że są pierwszymi żywymi istotami na księżycu. Przechadzają się po nim aż tu nagle widzą a za górką kryje się jakiś człowiek.
Pytają go:
– Kim ty jesteś i skąd się tu znalazłeś?
– Jestem Rosjaninem, i dostałem się tutaj bo mamy o wiele lepszą technikę od Was.
Idą Amerykanie dalej.
Widzą kolejnego człowieka i zadają mu to samo pytanie.
– Jestem Chińczykiem. Ponieważ jest nas najwięcej na świecie, to weszliśmy jeden na drugiego, a ja byłem na samej górze i tak oto się tutaj dostałem.
Idą dalej i spotykają Polaka i zadają mu te same pytania.
On trzymając się za głowę:
– Kurna gdzie ja jestem, byłem wczoraj na imprezie u Heńka i nic nie pamiętam..

Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Niemiec, Rusek i Anglik nad magicznym jeziorem

2014-08-21 | WebFun

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
– Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódkę.
– Następny biegnie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo.
– Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Trzej koledzy

2014-08-20 | WebFun

Trzej koledzy spotykają się i zwierzają się sobie o swoich niewiernych żonach.
Pierwszy mówi:
– Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
Drugi mówi:
– A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
Trzeci mówi:
– No, Wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o lekarzach

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną

2014-08-20 | WebFun

Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej
apatię.
Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ja objął, pogłaskał i kilka
razy pocałował.
Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
– Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
– Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona – gram z kolegami w karty!