Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Piękna kobieta

2014-10-07

Piękna kobieta to:
a) raj dla oczu,
b) piekło dla duszy,
c) czyściec dla portfela.

Kawały o Teściowej Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Przyjeżdża teściowa do córki

2014-10-07

Przyjeżdża teściowa do córki.
Wychodzi zięć na spotkanie i mówi:
– Ile mamusia u nasz zostanie?
– A tyle ile będziesz mnie trzymał.
– A to mamusia już wyjeżdża?

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Biznesmen tłumaczy żonie swój interes

2014-10-06

Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes:
– Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie.
– No, a co będzie za trzy lata?
– On będzie miał doświadczenie a ja pieniądze…

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Rozmowa małżeńska

2014-10-06

Rozmowa małżeńska.
– Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
– Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej d*pie?
– Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy.

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Mąż z żoną u dentysty

2014-10-06

Mąż wybrał się z żoną do dentysty.
W gabinecie pyta:
– A ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
– Ze znieczuleniem, czy bez?
– Bez!
– Gratuluję jest pan bardzo dzielny!
Mężczyzna zwraca się do żony:
– No kochanie, siadaj na fotelu!

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Młode małżeństwo na wczasach stawia ultimatum

2014-10-06

Młode małżeństwo wyjeżdża na wczasy, ale dają sobie ultimatum – zdradzają się po 2 razy.
Minął tydzień i wracają.
Żona się pyta:
– I co, zdradziłeś mnie?
– Tak, 2 razy. Raz z blondynką, raz z brunetką. A Ty mnie zdradziłaś?
– Tak, raz z jednostką wojskową a raz z armią marynarską.

Kawały o Teściowej Kawały o mężach Kawały o małżeństwie

Teściowa umiera i mówi do zięcia

2014-10-06

Teściowa umiera i mówi do zięcia:
– patrz jaki piękny zachód słońca
– niech się mamusia nie rozprasza!

Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o lekarzach

Przychodzi baba do dentysty

2014-10-06

Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ściąga majtki.
– Ależ droga pani! – protestuje lekarz – ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro niżej!
– Nie ma żadnej pomyłki – odpowiada baba – Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę?
– Tak.
– No to teraz ją pan wyciągaj!

Kawały o policjantach Kawały o mężach

Wchodzi baba do domu, patrzy a tam mąż wisi

2014-10-05

Wchodzi baba do domu, patrzy a tam mąż wisi.
– Co ty robisz?
– Wieszam się
– A dlaczego pod pachy?
– Bo jak dałem na szyję to mnie dusiło!

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Przychodzi chwiejnym krokiem mąż nad ranem

2014-10-05

Przychodzi chwiejnym krokiem mąż nad ranem do domu.
Widzi go zdenerwowana żona i krzyczy:
– Będziesz jeszcze pił?
– Ale tylko pół mi kochanie nalej.

Kawały o blondynce Kawały o mężach Kawały o Żonach

Mąż pyta żony blondynki

2014-10-05

Mąż pyta żony blondynki:
– kochanie brałaś dzisiaj prysznic?
– Jak zwykle jak coś zginie to wszystko na mnie.

Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Siedzi koleś na hokerze przy barze

2014-10-05

Siedzi koleś na hokerze przy barze i pije piwo.
W pewnej chwili zachciało mu się lać, więc schodzi z hokera i… jeb leży pod barem.
Grupka kolesi pomogła mu znowu siąść na hokerze i koleś dalej pije swoje piwo.
Nagle znowu zachciało mu się lać, więc znowu złazi z hokera i… jeb znowu leży pod barem.
Ta sama grupa znowu chce go posadzić na hokerze ale on ich zatrzymuje i mówi:
– Panowie chce mi się lać możecie mnie zanieść do klozetu żebym się załatwił?
Goście myślą:
– No cóż trzeba pomóc człowiekowi.
Zanieśli go pod pachy do ubikacji, koleś zrobił swoje, znowu posadzili go na hokerze i on dalej pil swoje piwo.
W pewnej chwili doszedł do wniosku, że czas wracać do domu i schodzi ze swojego hokera i… jeb znowu leży pod barem.
Podchodzi znowu ta sama grupka facetów i zaczyna go sadzać z powrotem na co koleś:
– Panowie możecie mnie zanieść do domu?
– No cóż trzeba pomóc człowiekowi, spoko zaniesiemy pana.
Jak powiedzieli tak zrobili.
Oparli go o drzwi tak że jeszcze jakoś stał, zadzwonili dzwonkiem i uciekli.
Otworzyła żona a koleś wpadł jak kłoda do przedpokoju.
Żona patrzy na niego z wściekłością i mówi:
– Piłeś!
– Nie ja wcale nie piłem
– Przecież czuję, że piłeś i widzę, że jesteś najebany!
– Wcale nie jestem najebany!
– Tak? To gdzie masz swój wózek inwalidzki?